W zawodach Pucharu Świata w Kuusamo, Klingenthal, Lillehammer i Engelbergu skakała ta sama siódemka polskich skoczków, w której nie było Jana Ziobry. Stefan Horngacher długo nie dokonywał żadnych zmian w składzie reprezentacji, gdyż czekał na inaugurację Pucharu Kontynentalnego, która mogła dać pewien obraz formy ewentualnych zmienników. W zawodach tej rangi Vikersund Ziobro był najlepszy z Polaków. Kolejne udane skoki podczas testów na Wielkiej Krokwi sprawiły, że w czwartek oficjalnie dowiedział się, że jedzie na Turniej Czterech Skoczni.
Dla 25-latka będzie to trzeci start w tej imprezie. Do tej pory najlepiej wypadł w sezonie 2013/2014, gdy w klasyfikacji końcowej zajął dwudzieste drugie miejsce. Jak będzie tym razem? - Nastroje są dobre, zaraz będą święta, nadchodzi czas na odpoczynek od tego wszystkiego. Mam wobec siebie takie oczekiwania, żeby po prostu dobrze skakać. Podczas treningów na zgrupowaniu w Zakopanem było dobrze i chciałbym, żeby na Turnieju Czterech Skoczni było tak samo. To jest to, czego od siebie wymagam. Trener też nie zakłada żadnych konkretnych miejsc - również chce żebym robił swoje i tyle - powiedział Ziobro w rozmowie z WP SportoweFakty.
Podczas wspomnianych zawodów Pucharu Kontynentalnego w Vikersund 25-latek stanął nawet na podium, co jest dobrym prognostykiem przed Turniejem Czterech Skoczni. - To był rzeczywiście dość fajny wynik, bo poziom był wysoki. W Pucharze Kontynentalnym wcale nie jest tak łatwo wygrać, czy nawet wskoczyć do pierwszej dziesiątki, gdyż startuje tam wielu dobrych zawodników. W Vikersund nie byłem jednak do końca zadowolony, gdyż w pełni nie wyszedł mi żaden skok, nie było takiej prawdziwej bomby. Generalnie zajęte lokaty były jednak dobre, do tego wyskakałem miejsce dla Polski w kwocie startowej. To znak, że jest potencjał i że można walczyć dalej - stwierdził Ziobro.
26 grudnia skoczkowie wystartują w mistrzostwach Polski. Turniej Czterech Skoczni rozpocznie się trzy dni później od treningów i kwalifikacji w Oberstdorfie. Na razie nie jest jeszcze ustalone, kiedy dokładnie nasi zawodnicy udadzą się do Niemiec. - Tego jeszcze nie wiemy, pewnie w trakcie mistrzostw Polski będziemy o tym rozmawiać - powiedział Ziobro.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 52. Rafał Kot: cieszy mnie rywalizacja Maćka z Kamilem Stochem [2/3]