Według meteorologów w porze rozgrywania konkursu wiatr ma oscylować w przedziale 3-4 m/s. Podmuchy mogą dochodzić jednak nawet do 11 m/s. Podobnie jak w większości regionów w kraju, w poniedziałek w Zakopanem ma być dodatnia temperatura powietrza, ale w godzinach zawodów nie są zapowiadane opady.
Jeśli wiatr rzeczywiście będzie osiągał takie wartości jakie są prognozowane, konkurs nie będzie rozegrany sprawnie. Jury na pewno będzie jednak chciało chociaż podjąć próbę przeprowadzenia rywalizacji. Warto trzymać kciuki, by wiatr nie pokrzyżował planów organizatorów i skoczków.
Poniedziałkowe mistrzostwa Polski na przebudowanej Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza zapowiadają się bardzo interesująco. Wobec absencji Kamila Stocha faworytem do złota jest Maciej Kot, obrońca tytułu. Ciekawie zapowiada się batalia o brąz, do którego aspiruje minimum trzech skoczków: Piotr Żyła, Dawid Kubacki i Stefan Hula. Nie można także skreślać Klemensa Murańki czy Jana Ziobro.
Tradycyjnie konkurs o mistrzostwo Polski, rozegrany w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, będzie ostatnim sprawdzianem Biało-Czerwonych przed Turniejem Czterech Skoczni. Bardzo prestiżowe zawody rozpoczną się już w czwartek 29 grudnia w niemieckim Oberstdorfie. Który z Biało-Czerwonych pojedzie na 65. edycję TCS jako mistrz Polski i przede wszystkim czy w Zakopanem wiatr umożliwi skakanie?
O tym przekonamy się późnym popołudniem. Na razie plany zawodów nie uległy zmianie. O godzinie 12:45 odbędzie się trening, a godzinę później pierwsza seria konkursowa. Relacja na żywo oraz szerokie podsumowanie głównego konkursu na WP SportoweFakty.
AKTUALIZACJA:
W godzinach przedpołudniowych warunki na skoczni były dobre. Co prawda pojawiały się opady deszczu, ale co najważniejsze wiatr był minimalny.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 52. Rafał Kot: starsi skoczkowie zazdrościli Adamowi Małyszowi [3/3]