W środę reprezentacja Polski w skokach narciarskich wyleciała z Warszawy do Azji na konkursy Pucharu Świata w Sapporo w Japonii i Pjongczang w Korei. Trener Stefan Horngacher zabrał na nie sześciu najlepszych zawodników - Kamila Stocha, Macieja Kota, Piotra Żyłę, Dawida Kubackiego, Jana Ziobro i Stefana Hulę.
W ostatnich tygodniach w mediach pojawiały się spekulacje na temat sensu wyjazdu do Azji ze względu na krótki okres, zaledwie 8 dni przerwy, między drugim konkursem w Pjongczang, a kwalifikacjami do indywidualnych zawodów na normalnej skoczni podczas MŚ Lahti 2017.
Dziennikarze i eksperci zastanawiali się, czy męcząca podróż i zmiana strefy czasowej nie odbije się na formie Biało-Czerwonych. Mimo to, trener postanowił zabrać do Azji najmocniejszy skład.
Taka decyzja ucieszyła zarówno Kamila Stocha, jak i Macieja Kota. Pierwszy z nich jeszcze w Wiśle zapewniał nas, że chce startować we wszystkich konkursach, drugi wyraz swojemu zadowoleniu dał na Facebooku, zamieszczając poniższy opis zdjęcia:
ZOBACZ WIDEO Maciej Kot: Kamil Stoch znowu pokazał klasę. Czapki z głów i oby tak dalej!