Markus Eisenbichler: Jestem trochę obolały

PAP/EPA / KIMIMASA MAYAMA
PAP/EPA / KIMIMASA MAYAMA

Markus Eisenbichler zajął dziewiąte miejsce w niedzielnym konkursie PŚ w Sapporo mimo upadku w serii finałowej. - Trochę boli mnie klatka piersiowa - powiedział reprezentant Niemiec.

Po pierwszej serii Eisenbichler zajmował siódme miejsce po skoku na 134 metry. W drugiej poszybował dwa metry dalej, ale stracił równowagę i uderzył o zeskok.

Mimo niskiej punktacji Niemiec zdołał utrzymać miejsce w czołowej "10". Po zawodach zabrał głos na temat swojego stanu zdrowia.

- Trochę boli mnie klatka piersiowa. Poza tym czuję się nieźle - przyznał.

- Jestem zadowolony ze swojego skoku, ale czasami błędy się zdarzają. Zawody były udane, oddałem dobre skoki, co mnie bardzo cieszy - dodał.

Niedzielny konkurs wygrał Kamil Stoch przed Niemcem Andreasem Wellingerem i Austriakiem Stefanem Kraftem.

Skoczkowie pozostają w Azji. W środę i czwartek powalczą o punkty Pucharu Świata w koreańskim Pjongczang.

ZOBACZ WIDEO Dawid Kubacki: trochę zazdroszczę Kamilowi Stochowi, chciałbym być na jego miejscu

Źródło artykułu: