Niesamowity Noriaki Kasai. Był w Lahti w 1989, był w 2001, jest i w 2017 roku

PAP/EPA / DANIEL KOPATSCH
PAP/EPA / DANIEL KOPATSCH

Noriaki Kasai jest legendą skoków narciarskich. Blisko 45-letni Japończyk już po raz trzeci przyjechał na mistrzostwa świata do Lahti - był tam już w roku... 1989.

Noriaki Kasai na przestrzeni lat pobił całą masę rekordów - wystarczy wymienić tu największą liczbę startów w konkursach Pucharu Świata, bycie najstarszym zwycięzcą zawodów tej rangi, czy najstarszym medalistą olimpijskim. Japoński fenomen raz po raz zaskakuje kolejnymi wyjątkowymi osiągnięciami, nawet jeśli w bieżącym sezonie osiąga nieco słabsze wyniki niż te z ostatnich kilku lat.

W Lahti zapisuje się w historii po raz kolejny - jako pierwszy zawodnik, który wziął udział w trzech różnych edycjach mistrzostw świata rozgrywanych w jednej miejscowości. To wydarzenie absolutnie bez precedensu, gdyż liczba ośrodków chcących zorganizować zawody najwyższej rangi jest zwykle spora i powroty w dane miejsce zdarzają się nie częściej niż raz na kilkanaście lat.

Kasai był w Lahti nie tylko na poprzednich rozegranych tu mistrzostwach, co miało miejsce w 2001 roku. Japończyk startował w Finlandii także podczas jeszcze wcześniejszego czempionatu, czyli w... 1989 roku! W momencie rozgrywania tamtych zawodów z naszych obecnych reprezentantów na świecie nie było jeszcze Macieja Kota, Dawida Kubackiego i Jana Ziobry, zaś pozostali byli bardzo małymi dziećmi.

28 lat temu Kasai nie odniósł w Lahti sukcesów, gdyż skończył oba konkursy w szóstej dziesiątce. Lepiej było w 2001 roku, gdy drużynowo dwa razy był o krok od medalu, a indywidualnie wspiął się na ósme miejsce.

Tegoroczne mistrzostwa są już trzynastą imprezą tej rangi w karierze Japończyka. Począwszy od 1989 roku opuścił jedynie zawody w Thunder Bay i Trondheim. Najlepiej poradził sobie w 2003 roku w Val di Fiemme, gdzie w obu konkursach indywidualnych zdobywał brązowe medale.

Zobacz wideo: Kamil Stoch: Koreańczycy sami pytali nas, co poprawić przed igrzyskami olimpijskimi

Źródło artykułu: