Zwycięzca Pucharu Świata w skokach może zakończyć karierę. Właśnie został posłem

PAP/EPA / Michal Krumphanzl / Na zdjęciu: Jakub Janda
PAP/EPA / Michal Krumphanzl / Na zdjęciu: Jakub Janda

Duże zmiany u Jakuba Jandy. Zwycięzca Pucharu Świata w skokach narciarskich z sezonu 2005/2006 rozpoczyna nowy etap swego życia, który nie będzie miał wiele wspólnego ze sportem - został wybrany na posła.

W tym artykule dowiesz się o:

Wybory parlamentarne w Czechach odbyły się w sobotę. Jakub Janda kandydował w okręgu morawsko-śląskim z listy ODS (Obywatelska Partia Demokratyczna). Władze partii zdecydowały się dać mu dopiero czwarte miejsce na liście wyborczej, ale magia nazwiska słynnego skoczka sprawiła, że zostało na niego oddanych 2265 głosów, co było drugim wynikiem ODS w całym okręgu. Więcej osób postanowiło poprzeć jedynie Zbynka Stanjurę, dotychczasowego posła, który miał na liście pierwszą pozycję. W okręgu morawsko-śląskim posłami z listy ODS zostały tylko dwie osoby i są to właśnie Stanjura oraz Janda.

Sukces wyborczy może oznaczać radykalną zmianę, jeśli chodzi o podejście skoczka narciarskiego do sportu. Plany kandydowania ogłosił już w czerwcu tego roku, nie kryjąc, że w przypadku sukcesu będzie chciał się w pełni skoncentrować na swojej nowej roli. W wyborach Jandzie faktycznie się powiodło, ale wcześniej przez całe lato prowadził życie aktywnego sportowca przygotowującego się do igrzysk olimpijskich. Chęć skupienia się na polityce będzie oznaczała, że Janda zrezygnuje z wyjazdu do Pjongczangu, natomiast kontynuowanie kariery przez kolejne miesiące będzie wiązało się z szeregiem nieobecności w sejmie. Wszystko wskazuje na to, że narciarz postawi na politykę i zakończy starty.

39-letni Czech jest jednym z weteranów skoków narciarskich. W Pucharze Świata debiutował w sezonie 1996/1997, gdy niektórych z jego obecnych rywali nie było jeszcze nawet na świecie. Życiowym sezonem Jandy był ten na przełomie 2005 i 2006 roku, gdy wygrywał liczne konkursy Pucharu Świata, a przede wszystkim wspólnie z Janne Ahonenem triumfował w Turnieju Czterech Skoczni. Druga część ówczesnej zimy była już słabsza dla Czecha, który nie zdobył medali na igrzyskach w Turynie, ale wcześniejsza przewaga pozwoliła mu utrzymać prowadzenie w Pucharze Świata i zdobyć Kryształową Kulę. W ostatnich kilku sezonach Janda jest już daleko od dobrej formy - zwykle plasuje się mniej więcej w trzeciej dziesiątce pucharowych konkursów.

ZOBACZ WIDEO Na czym polega fenomen ekstremalnego biegania? Zobacz zwiastun filmu "Biegacze"
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (4)
avatar
Sargon
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawa historia ;) A gdyby tak to odwrócić i jakiś poseł nagle został skoczkiem... ;) 
avatar
reeses
24.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wypada życzyć powodzenia na nowej drodze 
avatar
yes
23.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wie na co się zdecydował w wieku 39 lat 
avatar
Andy Iwan
23.10.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Olimpiada ma swoja magię jeszcze cztery miesiace potrenuje i pewnie po olimpiadzie zakończy kariere i wejdzie w szambo polityki i bedzie się szarpal pewnie w opozycji. Wynik wyborczy cha cha zo Czytaj całość