Zmiana w TVP wywołała niepewność. Teraz kibice są zachwyceni

W ostatni weekend Przemysław Babiarz zadebiutował jako komentator skoków narciarskich w Telewizji Polskiej. Mimo że początkowo kibice podchodzili do zmiany sceptycznie, teraz fani piszą o nim w samych superlatywach.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Przemysław Babiarz Newspix / Rafał Oleksiewicz / Na zdjęciu: Przemysław Babiarz

Kilka dni przed przed pierwszym konkursem Pucharu Świata w skokach narciarskich w Wiśle Telewizja Polska potwierdziła, że zawody inauguracyjne skomentują na jej antenie Sebastian Szczęsny i Przemysław Babiarz. Zaskoczeniem było nazwisko tego drugiego, dotąd kojarzonego z innymi dyscyplinami.

- Wychodzimy z założenia, że skoki narciarskie są wielkim widowiskiem, a Przemysław Babiarz świetnie się sprawdza w komentowaniu takich wydarzeń. Tak jak napisał jeden z internautów, jest on mistrzem mowy polskiej i świetnie oddaje klimat takich imprez w swoim komentarzu - skomentował w rozmowie z WP SportoweFakty dyrektor sportu w TVP Marek Szkolnikowski.

Choć szef sportu w TVP wspomniał o pozytywnym komentarzu jednego z internautów, większość głosów była krytyczna. Kibice sceptycznie podchodzili do Babiarza, argumentując, że nie ma on żadnego doświadczenia w komentowaniu skoków narciarskich.

"Ciekawe, jakim cudem Przemysław Babiarz. Przecież on zna się na komentowaniu lekkiej atletyki, pływania i biegów narciarskich", "Mają do dyspozycji trzech innych, a wysyłają kogoś, kto się na tym nie zna" - to niektóre z tych bardziej krytycznych opinii telewidzów.

Sam zainteresowany również wyznał, że czuje duży stres związany z "debiutem". - Stres jest duży, nie ukrywam. Czy spałem dzisiaj spokojnie? Nie, nerwy są spore - powiedział Babiarz tuż przed piątkowymi kwalifikacjami w Wiśle.

25-letnie doświadczenie telewizyjne i znakomite przygotowanie merytoryczne sprawiły jednak, że debiut Babiarza w nowej roli wypadł bardzo dobrze. Dziennikarz komentował skoki z równie dużą klasą i entuzjazmem w głosie jak zawody lekkoatletyczne czy pływanie.

"Panie Przemysławie, rewelacja!", Pan Przemysław podobnie jak nasi skoczkowie, znakomicie rozpoczął sezon", "Profesura", "Rewelacja" - to tylko niektóre z opinii kibiców, jakie pojawiły się na Facebooku w kontekście pracy doświadczonego komentatora. Oczywiście były i głosy krytyczne, jednak tych pochwalnych było zdecydowanie więcej.

Co ciekawe, Babiarz nie komentował zawodów w Wiśle ze względu na nieobecność Włodzimierza Szaranowicza, który przebywa na urlopie. Szkolnikowski zdradził WP SportoweFakty, że będzie on partnerem bardziej doświadczonego komentatora w ciągu całego sezonu Pucharu Świata a także w trakcie igrzysk olimpijskich w Pjongczang.

ZOBACZ WIDEO: Piotr Żyła: Kobayashi jest w super formie i wygrał zasłużenie. Należało mu się


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)
Jak oceniasz Przemysława Babiarza w roli komentatora skoków narciarskich?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×