Czterokrotny medalista olimpijski, dwunastokrotny medalista mistrzostw świata (w tym sześć złotych medali), mistrz świata w lotach, dwukrotny triumfator Turnieju Czterech Skoczni, rekordowe wygrane 53 konkursy w Pucharze Świata i dwie Kryształowe Kule za triumf w klasyfikacji generalnej cyklu. Od wymienienia sukcesów Gregora Schlierenzauera może zakręcić się w głowie.
To bez wątpienia jeden z najwybitniejszych skoczków narciarskich w historii dyscypliny. To jednak również sportowiec, którego sukcesy osiągane już od 16 roku życia, pozbawiły tak wiele energii, że w wieku zaledwie 26 lat stracił motywację do dalszego rywalizowania w skokach.
- Gdy jesteś na szczycie masz wielu przyjaciół. Gdy pojawiają się słabsze wyniki i problemy pozostaje przy tobie garstka ludzi - mówi Schlierenzauer w filmie "Wertergehen" (po polsku "Idę Dalej"), który doczekał się wersji z polskimi napisami. To wspaniały prezent dla kibiców skoków narciarskich nad Wisłą na święta Bożego Narodzenia. Można go obejrzeć w tym linku.
Warto w tym szczególnym czasie znaleźć wolną godzinę, by obejrzeć z jednej strony wzruszającą, a z drugiej inspirującą historię Austriaka. Główny bohater opowiada w nim, co stało za brakiem u niego motywacji do dalszego uprawiania skoków.
ZOBACZ WIDEO: Polacy zdominowali poprzedni TCS. "Żyła krzyczał i był oszołomiony. Buzowały w nim niesamowite emocje"
Widzimy obraz przygnębionego zawodnika, który nagle decyduje się zerwać ze skokami i poczuć inny świat, gdzie poświęci się swoim pasjom. Niestety, życie pisze dla Austriaka zupełnie inny scenariusz.
Gdy w marcu 2016 roku wyjeżdża na wakacje do Kanady (niecałe trzy miesiące po przerwaniu kariery) i oddaje się ekstremalnej jeździe na nartach, upada. Diagnoza szokująca. Zerwane więzadło krzyżowe. Teraz, po operacji, to już nie tylko walka o odzyskanie motywacji, ale przede wszystkim o dojście do zdrowia fizycznego, by móc - gdy wróci energia - stanąć ponownie na rozbiegu skoczni.
W filmie pokazane są osoby, które pomagają mu w powrocie. Od fizjoterapeuty, poprzez psychoterapeutę, byłego świetnego skoczka Huberta Neupera (pierwszy triumfator klasyfikacji generalnej Pucharu Świata), czy samego Nikiego Laudę. W pewnym momencie autorzy filmu pokazują spotkanie Schlierenzauera z trzykrotnym mistrzem Formuły 1, który opowiada skoczkowi o swoim trudnym momencie w karierze.
Prawdziwy przełom w powrocie Schlierenzauera do skoków następuje jednak w szkole dla młodych adeptów tego sportu w Stams. Co się tam wydarzyło i kto sprawił, że główny bohater uwierzył, że znów może czerpać radość ze skakania? Odpowiedź w filmie "Idę Dalej".
W historii Schlierenzauera pokazanej na ekranie nie zabrakło miejsca dla jego najbliższych. Poruszający jest moment, gdy mama austriackiego skoczka opowiada o stresie jaki towarzyszy jej czy innym matkom skoczków podczas próby ich synów. Nie myśli się wtedy o sukcesie, ale o tym by bezpiecznie wylądował.
- Być wolnym i nieprzytłoczonym, to coś wspaniałego - te słowa Schlierenzauera z filmu nie pozostawiają wątpliwości, że uporał się ze swoimi problemami. Zawodnik wygrał kolejną walkę w swoim życiu, tym razem nie sportową. By zrozumieć jak trudne było to dla niego wyzwanie film "Idę Dalej" trzeba zobaczyć.
Sezon 2017/2018 Schlierenzauer rozpoczął od konkursu w Titisee-Neustadt, gdzie zajął 22. miejsce. Tydzień później w Engelbergu dwukrotnie nie awansował do czołowej trzydziestki. Austriak znalazł się w składzie swojej reprezentacji na 66. Turniej Czterech Skoczni, który 29 grudnia rozpocznie się w Oberstdorfie. Relacje na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.