Adam Małysz wspomina Garmisch-Partekirchen. "Trenerzy się bali"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix /  TOMASZ MARKOWSKI / NEWSPIX / Na zdjęciu Adam Małysz
Newspix / TOMASZ MARKOWSKI / NEWSPIX / Na zdjęciu Adam Małysz
zdjęcie autora artykułu

- Stara skocznia w Garmisch-Partenkirchen była niemal stworzona dla mnie - wspomina obiekt w Ga-Pa Adam Małysz. Orzeł z Wisły ujawnił także historie na temat nowego obiektu w tej niemieckiej miejscowości.

W tym artykule dowiesz się o:

Po znakomitym starcie 66. Turnieju Czterech Skoczni polscy skoczkowie nie mają czasu na odpoczynek. Już w niedzielne popołudnie sześciu naszych zawodników stanie na starcie kwalifikacji do noworocznego konkursu w Garmisch-Partenkirchen.

W tym roku Ga-Pa było szczęśliwe zwłaszcza dla Kamila Stocha, który zajął tam drugie miejsce. W przeszłości na podium stawał także Adam Małysz. Orzeł z Wisły był także rekordzistą starego obiektu - od 2008 roku zawodnicy startują już na nowej skoczni.

Na swojej oficjalnej stronie Małysz podzielił się z kibicami wspomnieniami na temat Grosse Olympiaschanze, a także swojego rekordowego skoku z 2001 roku na odległość 129,5 metra.

- Doskonale pamiętam jeszcze stary obiekt, który zresztą bardzo lubiłem. To była jedna ze skoczni, które - jak żartowałem - są budowane specjalnie dla mnie. Miała stromy rozbieg, krótkie przejście i krótki próg. Niscy zawodnicy, z dynamitem w nogach, zawsze na takich skoczniach radzili sobie lepiej - ocenił.

- W 2001 roku w Garmisch ustanowiłem rekord skoczni. To spowodowało, że nabrałem jeszcze większej pewności siebie. Utwierdziłem się też w przekonaniu, że wciąż mogę walczyć i wygrać cały turniej - wspomniał Małysz, który oczywiście wygrał tamtą edycję turnieju.

Z nowym obiektem Małysz też ma swoje wspomnienia. Także te bardzo dobre - w 2011 roku stanął tam na trzecim miejscu na podium. Przypomniał też jednak pierwsze zawody na przebudowanym obiekcie, który nie był jeszcze w pełni gotowy do zawodów.

- Pierwszy konkurs po przebudowie odbywał się w dość prowizorycznych warunkach. Z powodu braku czasu nie wszystko było jeszcze wykończone. Na przykład platforma dla trenerów została przymocowana taśmami transportowymi i bujała się przy mocniejszych podmuchach wiatru. Niektórzy szkoleniowcy bali się na nią wchodzić - ujawnił.

Kwalifikacje do konkursu w Ga-Pa rozpoczną się w niedzielę o godz. 14.

ZOBACZ WIDEO Horngacher zrobił z Żyłą to, czego nie był w stanie zrobić Małysz i Kruczek. Pokazał swoje drugie oblicze? [color=#000000]

[/color]

Źródło artykułu:
Czy reprezentant Polski wygra poniedziałkowy konkurs w Garmisch-Partenkirchen?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)