Niemiecki skoczek Richard Freitag był najgroźniejszym rywalem Kamila Stocha do wygrania w Turnieju Czterech Skoczni.
Freitag opuszcza zeskok na Bergisel. Na jego twarzy widać było zarówno oszołomienie, jak i wściekłość. pic.twitter.com/fauAm3UI0c
— Grzegorz Wojnarowski (@GWojnarowski) 4 stycznia 2018
Obaj zawodnicy w pierwszej skoczyli po 130 metrów, ale Polak prowadził w klasyfikacji, zaś Freitag był dopiero 22. ponieważ stracił punkty za styl. Wycofanie się Niemca z drugiej serii oznacza praktycznie utratę przez niego szans na końcowy triumf.
Po dwóch konkursach Freitag zajmował 2. miejsce w klasyfikacji generalnej. Tracił 11,3 punktu do Stocha i wyprzedzał o 20,2 punktu Dawida Kubackiego.
Po Insbrucku zostanie do rozegrania ostatni konkurs - w Bishofschofen, również w Austrii.
ZOBACZ WIDEO: Zaskakująca wypowiedź Macieja Kota. Stracił cierpliwość? Patryk Serwański: Siła tych słów mnie nie razi