Czapki z głów? Proszę bardzo! Piękny gest Andreasa Wellingera

Andreas Wellinger dotrzymał słowa i ściągnął czapkę przed wchodzącym na najwyższy stopień podium Kamilem Stochem. Niemiec docenił wyczyn Polaka, a wszystko uchwyciły telewizyjne kamery.

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik
Kamil Stoch PAP / PAP/Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

W ostatnim konkursie 66. Turnieju Czterech Skoczni w Bischofshofen triumfował Kamil Stoch, na drugim stopniu stanął Anders Fannemel, a na trzecim Andreas Wellinger.

Podczas ceremonii, kiedy Niemiec i Norweg stali już na podium, a na szczyt wspinał się Polak, Wellinger zdjął czapkę przed mistrzem - tak jak obiecał. Wcześniej to samo uczynił sam Sven Hannawald, który skończył komentowanie i prosto z "dziupli" pobiegł do Stocha, by mu pogratulować.

Polski skoczek nie tylko wygrał w ostatnim konkursie Turnieju Czterech Skoczni, ale i w trzech wcześniejszych w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen oraz Innsbrucku. Dzięki temu Stoch wyrównał osiągnięcie Hannawalda i jest drugim zawodnikiem w historii, który wygrał cztery konkursy.

ZOBACZ WIDEO Wygrana Atletico. Diego Costa zdobył gola i wyleciał z boiska - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy podobał ci się gest Andreasa Wellingera?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×