Świetny prognostyk przed drużynówką. W piątek Polacy mieliby brąz

Getty Images / Stanko Gruden / Na zdjęciu: Kamil Stoch
Getty Images / Stanko Gruden / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Jeśli zsumujemy noty pierwszych dwóch serii indywidualnego konkursu mistrzostw świata w lotach, Polacy znaleźli się na trzecim miejscu w klasyfikacji drużynowej. To dobry znak przed niedzielną rywalizacją.

W tym artykule dowiesz się o:

Polacy jeszcze nigdy w historii nie zdobyli drużynowego medalu na mistrzostwach świata w lotach. W pierwszym dniu indywidualnej rywalizacji w Oberstdorfie dali jednak nadzieje, że już w niedzielę może ulec to zmianie.

Jeśli zsumujemy noty pierwszych dwóch serii indywidualnego konkursu, bezapelacyjnie najlepiej spisali się Norwegowie, z liderem Danielem Andre Tande na czele. W pierwszej dziesiątce znalazło się jeszcze trzech jego rodaków (Robert Johansson, Andreas Stjernen i Johann Andre Forfang). Łącznie zdobyli oni 1657,8 punktu.

Gdyby w piątek odbywały się zawody drużynowe, srebrny medal zdobyliby Niemcy. Richard Freitag, Andreas Wellinger, Markus Eisenbichler i Stephan Leyhe w sumie uzyskali 1565,3 punktu. To aż o 92,5 mniej od Norwegów.

Podium natomiast uzupełniliby Biało-Czerwoni. Kamil Stoch w piątek był zdecydowanie najlepszym z nich, ale Dawid Kubacki, Stefan Hula i Piotr Żyła również nie zawiedli. Jeśli dodamy ich noty, uzyskali łącznie 1541,5 punktu.

Gdyby zawody drużynowe odbywały się w piątek, klasyfikacja prezentowałaby się następująco:

MiejsceDrużynaPunkty
1. Norwegia 1657,8
2. Niemcy 1565,3
3. Polska 1541, 5
4. Słowenia 1471,5

ZOBACZ WIDEO: Polacy bez sukcesów w lotach. Nie dał rady nawet Adam Małysz

Źródło artykułu: