Kamil Stoch po dwóch dniach prowadzi w Raw Air - cyklu konkursów na skoczniach w Norwegii. Polak wygrał piątkowe kwalifikacje w Oslo, zaś w sobotniej "drużynówce" (wygrali ją Norwegowie, Biało-Czerwoni zajęli drugie miejsce) także zdobył najwięcej punktów. W klasyfikacji generalnej trzykrotny mistrz olimpijski ma 7,5 pkt. przewagi nad Robertem Johanssonem i 20,8 pkt. nad Johannem Andre Forfangiem.
Po każdym dniu rywalizacji w Raw Air lider otrzymuje nagrodę. Jest nią puchar, który Kamil Stoch porównał do... wazonu. "Wazonik dziś też dostałem. Nawet z kwiatkami" - zażartował po sobotnim konkursie, publikując zdjęcie na Instagramie.
O nagrodach w norweskim cyklu wypowiedział się także Adam Małysz. Dyrektor-koordynator PZN twierdzi, że polska ekipa jest przygotowana jeszcze na wiele takich trofeów dla Stocha lub innych naszych skoczków.
- Mamy tutaj wypożyczony samochód, mamy też serwisowy samochód z Polski. Jesteśmy przygotowani. Tych pucharów niech jest 20 albo nawet 100! I tak sobie z tym zawsze poradzimy - zaśmiał się Małysz w rozmowie z Michałem Regulskim z TVP.
W niedzielę odbędzie się kolejna odsłona Raw Air - konkurs indywidualny w Oslo. Początek o godz. 14.20. Poprzedzi go seria próbna (godz. 13.10).
ZOBACZ WIDEO: Denis Urubko o samotnym ataku na K2: "Nie chciałem, żeby ktoś mnie ratował, jak będą problemy"