Reprezentacja Polski w skokach narciarskich mocnym akcentem rozpoczęła rywalizację w cyklu Letniego Grand Prix (LGP). W konkursie drużynowym na skoczni w Wiśle Biało-Czerwoni nie mieli sobie równych, wygrywając z ogromną przewagą (ponad 71 pkt. nad drugimi w stawce Niemcami), a w zawodach indywidualnych na podium stanęli Kamil Stoch (1. miejsce) i Piotr Żyła (2.).
Pomimo świetnego występu w niedzielnym konkursie, trener Stefan Horngacher nie był do końca zadowolony z postawy swoich podopiecznych.
- Tylko Stoch z całego zespołu oddał dwa dobre skoki. Pozostali skakali trochę w kratkę. Pierwsza próba Piotrka nie była idealna, druga była w porządku. Podobnie Dawid Kubacki i Maciej Kot. To dobrze, bo jest lato i jest jeszcze nad czym pracować - podsumował trener Polaków w rozmowie z TVP Sport.
Horngacher zapowiedział, że w konkursie w Hinterzarten (28 lipca) kadra wystąpi w najsilniejszym składzie. Tam też, przed wyjazdem do Szwajcarii na LGP w Einsiedeln (4 sierpnia), odbędzie się zgrupowanie. Potem natomiast będzie czas na krótki odpoczynek.
ZOBACZ WIDEO LGP 2018 w Wiśle. Kamil Stoch: Progres jest niesamowity