LGP 2018 w Hakubie: Ryoyu Kobayashi najlepszy w serii próbnej. Andrzej Stękała 22.

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Ryoyu Kobayashi
zdjęcie autora artykułu

Pierwsze miejsce Japończyka, ostatnia pozycja Krzysztofa Bieguna - do takich rozstrzygnięć w Hakubie można już się przyzwyczaić. W serii próbnej przed sobotnim konkursem Letniej Grand Prix najwięcej punktów zdobył Ryoyu Kobayashi.

Japończycy wygrali aż sześć z siedmiu dotychczasowych serii podczas Letniej Grand Prix 2018 w Hakubie. W rundzie próbnej najdalej poszybował Taku Takeuchi, który miał najlepsze warunki i uzyskał 131,5 metra. Za wiatr odjęto mu 11,4 punktu. Przed Takeuchim znaleźli się Ryoyu Kobayashi oraz Jewgienij Klimow. Zwycięzcy piątkowego konkursu dodano 3,7 punktu za wiatr, a Rosjaninowi 1,4.

Tym razem do rywalizacji zgłoszono nie 41 zawodników, jak w dwóch poprzednich dniach, ale 35. W porównaniu do czwartku oraz piątku zabrakło sześciu Japończyków. W Letniej Grand Prix gospodarz tylko raz może wystawić grupę krajową.

Serię próbną rozpoczęto z szesnastej belki. Po szesnastu skokach podwyższono rozbieg o jeden stopień. Natomiast ostatnia ósemka startowała z trzynastej platformy.

Na 22. pozycji został sklasyfikowany Andrzej Stękała. Ostatni, tak jak w pięciu poprzednich seriach (trzech czwartkowych i dwóch piątkowych) był Krzysztof Biegun. Początek konkursu zaplanowano na godzinę 11:30 polskiego czasu (18:30 w Japonii).

Miejsce Zawodnik Kraj Metry Punkty Belka
1.Ryoyu KobayashiJaponia127,590,413.
2.Jewgienij KlimowRosja125,584,513.
3.Taku TakeuchiJaponia131,582,513.
4.Daniel HuberAustria122,580,613.
5.Dmitrij WasiljewRosja12478,313.
6.Daiki ItoJaponia12778,113.
22.Andrzej StękałaPolska1104816.
35.Krzysztof BiegunPolska91,511,416.

ZOBACZ WIDEO: Wstrząsające statystyki na K2. Janusz Gołąb: Boję się, że ta góra podzieli los Everestu

Źródło artykułu:
Czy R. Kobayashi wygra sobotni konkurs LGP 2018 w Hakubie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)