- Od jakiegoś czasu mam ochotę znowu wejść na górę rozbiegu. Ilekroć widzę skocznię, czuję silną nostalgię, wracają wspomnienia. To jest miłość, która nigdy się nie kończy. Nawet jeśli chciałbym odejść od skoków to wiem, że one ode mnie nigdy nie odejdą - wyznaje w rozmowie z portalem is.fi Matti Nykaenen.
Fin w swoim dorobku ma aż cztery złota olimpijskie, w tym trzy wywalczone w zawodach indywidualnych. Wśród niezliczonych sukcesów ma także pięć złotych medali mistrzostw świata (jeden za zmagania indywidualne) i cztery Kryształowe Kule za zwycięstwa w Pucharze Świata.
Kolejne zawody dla weteranów mają odbyć się w Norwegii. 55-latek wierzy w swoje zwycięstwo, pod warunkiem, że porządnie przygotowałby się do imprezy. Musi też wyleczyć kontuzję. Nabawił się jej w piątek, podczas kręcenia teledysku do nowej piosenki. Obecnie uraz utrudnia mu nawet chodzenie.
ZOBACZ WIDEO: Janusz Gołąb: Denis Urubko na K2 miał pretensje o śmieszne rzeczy. To było kuriozalne