PŚ: to nie Rosjanin, a Niemiec wyjechał najbogatszy z Wisły. Sporo zarobili Biało-Czerwoni

Newspix / Michał Stańczyk / Na zdjęciu: Stephan Leyhe
Newspix / Michał Stańczyk / Na zdjęciu: Stephan Leyhe

Z Wisły jako lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w skokach wyjechał Jewgienij Klimow. Na skoczni im. Adama Małysza najwięcej zarobił jednak drugi w niedzielę Niemiec Stephan Leyhe. Z zarobków mogą być także zadowoleni nasi reprezentanci.

Przypomnijmy, że w Pucharze Świata, w konkursach indywidualnych, nagrody finansowe otrzymują zawodnicy od 1. do 30. miejsca. W konkursach drużynowych premie do podziału dostają skoczkowie z trzech najlepszych zespołów. Natomiast od sezonu 2018/2019 ponad 11 tysięcy złotych otrzymuje również triumfator kwalifikacji.

Wydawałoby się zatem, że po wiktorii w eliminacjach i w konkursie indywidualnym, z Wisły najbogatszy powinien wyjechać Jewgienij Klimow. Tak się jednak nie stało, a zaważyła na tym sobotnia drużynówka i brak Rosjan z Klimowem w składzie na podium.

Dzięki temu w klasyfikacji finansowej reprezentanta Sbornej wyprzedził drugi w niedzielę Stephan Leyhe. Niemiec zgarnął ponad 30 tysięcy złotych za drugi stopień podium w zawodach indywidualnych oraz około 20 tysięcy za sobotnią 2. lokatę z kolegami w rywalizacji drużynowej. W ten sposób nieoczekiwany wicelider Pucharu Świata zarobił na skoczni im. Adama Małysza o niecałe dwa tysiące więcej niż Klimow.

Na pewno z finansów po inauguracji sezonu w Wiśle zadowoleni mogą być Biało-Czerwoni. W indywidualnej klasyfikacji, uwzględniającej zarobki skoczków, nasi reprezentacji zajmują miejsca od 3. do 5. Kolejno są to Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki. W czołowej dziesiątce tego zestawienia jest także ósmy Jakub Wolny. Były mistrz świata juniorów zarobił już 31 tysięcy w tym sezonie, głównie dzięki sobotniej drużynówce.

Łącznie w Wiśle podopieczni Stefana Horngachera wzbogacili swój stan kont o 163 tysiące złotych. Kolejną okazję do zarobienia pieniędzy będą mieli już podczas kwalifikacjach i dwóch konkursów indywidualnych w Kuusamo.

Indywidualna klasyfikacja finansowa skoczków po weekendzie w Wiśle:

MiejsceZawodnikKrajSuma zarobków
1. Stephan Leyhe Niemcy 51 030 zł
2. Jewgienij Klimow Rosja 49 140 zł
3. Kamil Stoch Polska 47 250 zł
4. Piotr Żyła Polska 43 470 zł
5. Dawid Kubacki Polska 40 446 zł
6. Karl Geiger Niemcy 31 752 zł
7. Jakub Wolny Polska 31 374 zł
8. Markus Eisenbichler Niemcy 26 838 zł
9. Richard Freitag Niemcy 24 192 zł
10. Ryoyu Kobayashi Japonia 22 680 zł
30. Maciej Kot Polska 567 zł

ZOBACZ WIDEO Piotr Żyła w swoim stylu na konferencji prasowej. "Fajne macie te kanapy!"

Komentarze (5)
grolo
19.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ten od Sabinki to notoryczny spamer. Takich tutaj moderacja hoduje, swoim lenistwem. Dziwna ta ich tolerancja. Użytkownicy już piszą, że oszalały tatuś tej Sabinki jest jednym z ekipy SF. 
Jolkasty
18.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
zibip
18.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dżentelmenem pan nie jesteś. WP wiele by zyskała gdybyś pan przenióśł sie do Urzędu Skarbowego. Tam liczenie pieniędzy w cudzej kieszeni znajduje uznanie.Szybkich prznosin życzę. 
avatar
yes
18.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po co mieszać w ludzkich głowach? 
avatar
kibic GKM-u
18.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dopiero pierwszy weekend ze skokami w tym roku, a już dziennikarzyna zagląda w portfel zawodnikom. Może powinni skakać za darmo, a na sprzęt brać kredyty z banku ???
Człowieku jak nie potrafi
Czytaj całość