MP w skokach: teatr jednego aktora w Zakopanem. Kamil Stoch zdeklasował rywali

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
zdjęcie autora artykułu

Kamil Stoch po raz pierwszy od 2015 roku wywalczył tytuł mistrza Polski w skokach narciarskich. 31-latek zdeklasował w Zakopanem swoich rywali. Drugi Dawid Kubacki stracił do niego ponad 30 punktów.

Jeszcze w godzinach porannych istniało realne zagrożenie, że nie uda się przeprowadzić rywalizacji w ramach Mistrzostw Polski. Ostatecznie wiatr ustał, dzięki czemu zmagania przebiegały bez większych przeszkód.

W serii próbnej najlepszy był Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski poszybował na odległość 143 metrów, co było wynikiem lepszym niż jego rekord skoczni (141,5 m). Drugie miejsce zajął Aleksander Zniszczoł (140,5 m), a na trzeciej pozycji sklasyfikowany został Dawid Kubacki (135,5 m).

Jak co roku listę startową otwierali juniorzy. Mieli oni jednak problem z osiąganiem przyzwoitych odległości. Łącznie na belce startowej zasiadło łącznie 39 zawodników, w tym trzech Czechów i dwóch Ukraińców. Zabrakło pięciu skoczków, którzy w dniach 27-28 grudnia będą rywalizować w Pucharze Kontynentalnym w Engelbergu.

W pierwszej serii zaskoczył Kacper Stosel. Zawodnik AZS-u Zakopane osiągnął 122,5 metra i znalazł się na pierwszym miejscem. Prowadzeniem nie nacieszył się jednak zbyt długo, bo po krótkiej chwili wyprzedził go Bartosz Czyż, który jako pierwszy osiągnął punkt K.

Świetną próbę oddał Dawid Kubacki, który osiągnął 136 metrów. Skaczący niedługo później Kamil Stoch poszybował o cztery metry dalej i znalazł się na prowadzeniu w klasyfikacji. In minus zaskoczył Piotr Żyła, który na półmetku zajmował siódmą pozycję.

Losy mistrzostwa miały rozstrzygnąć się pomiędzy Stochem i Kubackim. Różnica pomiędzy tą dwójką wynosiła zaledwie 1,2 pkt. Trzeci Stefan Hula tracił do wicelidera konkursu już 19,1 pkt.

W drugiej serii nie doszło do przetasowań w pierwszej piątce. Podopieczni Stefana Horngachera skakali ze znacznie krótszego rozbiegu w porównaniu do reszty stawki, co miało przełożenie na osiągane przez nich odległości. Odfrunął dopiero Kamil Stoch, który poszybował na 134,5 metra.

31-latek stanął na najwyższym stopniu podium Mistrzostw Polski po raz pierwszy od 2015 roku. W dwóch ostatnich edycjach zajmował trzecie miejsce. Stoch zdeklasował swoich rywali. Jego łączna nota wyniosła aż 331 pkt, a drugi Dawid Kubacki stracił do niego 32,4 pkt. Podium uzupełnił broniący tytułu Stefan Hula.

Drugą odległość serii finałowej dość niespodziewanie osiągnął Kacper Juroszek. 17-latek skoczył 133 metry, dzięki czemu awansował z dziesiątego na ósme miejsce. Lepsi byli tylko zawodnicy, którzy pojadą na Turniej Czterech Skoczni. Największy awans zaliczył natomiast Karol Niemczyk, który przesunął się o aż dziesięć miejsc w górę klasyfikacji.

Kadra A nie będzie miała zbyt dużo czasu na odpoczynek. Biało-Czerwoni niebawem udadzą się do Oberstdorfu, gdzie odbędzie się pierwszy konkurs w ramach Turnieju Czterech Skoczni. Początek rywalizacji zaplanowany został na 29 grudnia, kiedy przeprowadzone zostaną kwalifikacje.

Wyniki Mistrzostw Polski w skokach narciarskich:

Miejsce Zawodnik Odległość Nota
1.Kamil Stoch140/134,5331
2.Dawid Kubacki136/119299,4
3.Stefan Hula126,5/121,5284,8
4.Maciej Kot126,5/120,5281,5
5.Jakub Wolny124,5/119,5277,1
6.Piotr Żyła117/127,5275,5
7.Aleksander Zniszczoł118,5/125274,2
8.Kacper Juroszek122/133226,5
9.Bartosz Czyż125/115,5204,4
10.Mateusz Gruszka119,5/120,5204

ZOBACZ WIDEO: Co z następcami polskich skoczków? "Wyrwa może być widoczna"

Źródło artykułu:
Czy Kamil Stoch zwycięży w Turnieju Czterech Skoczni?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
zibip
27.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
cholipa Niepokoi mnie Żyła. Czy przpadkiem ta jego była nie namieszała Mu w głowie?  
avatar
TOM-BYD
26.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Kamil! To była deklasacja! Graty też dla pozostałych medalistów! Na uwagę zasługuje świetny skok Juroszka! Czekam już na TCS, bo forma jest okey!  
avatar
Piotr Bagiński
26.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Pytanie brzmi, czy to forma Stocha tak się poprawiła, czy pozostałych obniżyła ? A może jedno i drugie ?  
avatar
R77
26.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil TCS jest nasz:)))))))))) ATLAS stoi za Tobą murem:))))))  
avatar
Darek Pol
26.12.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tylko beakuje jednego ,"Sama plejada gwiazd,no same znane nazwiska..xD" Wygrał z samym sobą bo nikt znaczący nie startowal, a w tum sezonie jest kiepski ,więc trzeba pidkręcic balonik Czytaj całość