Niebezpieczny upadek polskiego skoczka. Krzysztof Kieta trafił do szpitala

Newspix / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Krzysztof Kieta
Newspix / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Krzysztof Kieta

Sobotniego konkursu FIS Cup na skoczni w Planicy (HS102) nie będzie dobrze wspominać Krzysztof Kieta. 17-latek upadł po swoim skoku i został odwieziony do szpitala.

W tym artykule dowiesz się o:

Dla Krzysztofa Kiety był to siódmy start w konkursie FIS Cup w tym sezonie, ale pierwszy poza granicami Polski. Do tej pory 17-latek skakał w zawodach w Zakopanem i Szczyrku, gdzie najwyżej był sklasyfikowany na 44. miejscu. W Planicy miał sporego pecha. Upadł po swoim skoku na odległość 81,5 metra i musiał zostać odwieziony do szpitala.

Zawody w Planicy wygrał Słoweniec Cene Prevc przed Austriakiem Stefanem Huberem i Czechem Jaką Hvala. Spośród czterech Polaków najwyższe, 33. miejsce, zajął Damian Skupień.

FIS Cup jest trzecim w hierarchii turniejem rozgrywanym przez FIS po Pucharze Kontynentalnym i Pucharze Świata. Dwa lata temu sezon wygrał Paweł Wąsek, a cztery lata temu triumf padł łupem Andrzeja Stękały. Obaj w niedzielę wystąpią w konkursie indywidualnym Pucharu Świata w Zakopanem.

W tym sezonie FIS Cup najwyżej sklasyfikowanym Polakiem jest Kacper Juroszek, który ze 141 punktami zajmuje 18. miejsce.

ZOBACZ WIDEO: Małysz o drużynówce w Zakopanem: "Dziwie się jury, że pozwoliło na tak dalekie skoki"

Komentarze (2)
avatar
jotwu
20.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
oto przyszłość naszych skoków.Płakać się chce.Wszyscy poza 30.A dekarz i szef zadowoleni.Czas na zmiany !!! 
avatar
yes
20.01.2019
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
szkoda młodego
Widzę, że Prevc (Cene), Huber i Hvala "znaleźli" swoje miejsce...