PŚ w Zakopanem: dramat Kamila Stocha. Polak ponownie poza "30" na Wielkiej Krokwi
Kamil Stoch w niedzielnym konkursie indywidualnym PŚ w Zakopanem zajął 36. miejsce i tym samym po raz pierwszy zabrakło go w tym sezonie w finałowej serii.
Tegoroczna zima także jest udana dla skoczka z Zakopanego. 31-latek pięciokrotnie stawał na podium, a najgorszym miejscem jak do tej pory było dwunaste, wywalczone podczas ostatnich zawodów 67. TCS na obiekcie w Bischofshofen. Niestety także w tym roku Kamil Stoch nie będzie zaliczał konkursu w Zakopanem do udanych. Podobnie jak dwanaście miesięcy wcześniej musiał zmierzyć się z trudnymi warunkami panującymi na Wielkiej Krokwi i skokiem na odległość 122,5 metra ukończył rywalizację na 36. miejscu.
Wart odnotowania jest fakt, że kilka tygodni po nieudanym konkursie w polskiej stolicy Tatr, Stoch wywalczył złoty medal IO w Pjongczangu na dużej skoczni oraz wraz z kolegami brąz w zawodach drużynowych. Liczymy na kopię tej sytuacji podczas zbliżających się MŚ w Seefeld (20 lutego - 3 marca 2019 r.).
ZOBACZ WIDEO: Małysz o drużynówce w Zakopanem: "Dziwie się jury, że pozwoliło na tak dalekie skoki"Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)