Meteorolodzy jeszcze przed rozpoczęciem lotów w Oberstdorfie przestrzegali, że w niedzielę można spodziewać się intensywnych opadów śniegu.
Ich prognozy na razie sprawdzają się. Dominik Formela z portalu skijumping.pl poinformował, że w Oberstdorfie sypie i według prognoz będzie też padać w trakcie kwalifikacji i konkursu.
Warunki na skoczni na godzinę przed kwalifikacjami do niedzielnych zawodów. Sypało, sypie i sypać ma do końca dnia. Start kwalifikacji o 14:45.#skijumpingfamily #skokitvp #skoki #Oberstdorf #skijumping pic.twitter.com/YphDLM2rqU
— Dominik Formela (@DominikFormela) 3 lutego 2019
Same opady mogą jednak nie okazać się największym problemem. Na razie organizatorzy radzą sobie z nadmiarem śniegu na zeskoku. Poważniejszy kłopot sprawia silny wiatr, który w podmuchach osiąga nawet 4 m/s. Na mamucie to zdecydowanie za dużo.
Niemcy stają na wysokości zadania. Pomimo nieustannych opadów śniegu - operator ratraka daje radę! Zeskok jest przygotowany naprawdę dobrze. Głównym problemem jest wiatr, którego podmuchy sięgają 3-4 m/s.#skijumpingfamily #skokitvp #skoki #skijumping #Oberstdorf @Skijumpingpl pic.twitter.com/ZROvluCfoQ
— Dominik Formela (@DominikFormela) 3 lutego 2019
Na razie plan niedzielnych zmagań na obiekcie imienia Heiniego Klopfera nie uległ jednak zmianie. O 14:45 mają rozpocząć się kwalifikacje. Start pierwszej serii konkursowej wyznaczono na godzinę 16:00.
Czytaj także: Markus Eisenbichler niezadowolony po sobotnim konkursie
W piątek zmagania na mamucie w Oberstdorfie wygrał Timi Zajc przed Dawidem Kubackim i Markusem Eisenbichlerem. Dzień później dziesiąte w sezonie zwycięstwo odniósł Ryoyu Kobayashi. Drugi był Eisenbichler, a trzeci Stefan Kraft.
Czytaj także: wpadka organizatorów w Oberstdorfie. Ryoyu Kobayashi nie był zadowolony
ZOBACZ WIDEO: Trzeci weekend PŚ w skokach w Polsce? Hofer ocenił szanse