- W zeszłym sezonie Stefan Horngacher przedłużył z reprezentacją Polski kontrakt, ale zaledwie o rok. Uważam, że tą decyzją dał wszystkim do zrozumienia, że myśli o zmianach. Z kolei niedawno swoje odejście po sezonie 2018/2019 ogłosił Werner Schuster, co w mojej ocenie wskazuje, że to Horngacher przejmie po nim rolę w niemieckiej kadrze - wyjaśnia Sven Hannawald.
Były skoczek nie potrafi na chwilę obecną wskazać ewentualnego następcy, po ewentualnym odejściu Stefana Horngachera oraz dementuje plotki o podjęciu pracy przez Alexandra Pointnera.
Zobacz także: Raw Air 2019. To nie koniec emocji. Przed skoczkami wielkie, norweskie wyzwanie. Dla triumfatora duże pieniądze
- Spodziewam się, że przed konkursami w Planicy (22-24 marca) poznamy jedno bądź dwa nazwiska kandydatów, które będą rozważane przez PZN. Czy będzie wśród nich Pointner? Nie jestem pewien, czy myśli on teraz o powrocie do trenowania. Ma rodzinę i nie sądzę, że będzie chciał znowu spędzać sporo czasu poza domem - powiedział komentator niemieckiego Eurosportu.
Hannawald także nie jest zainteresowany w przyszłości pracą w roli szkoleniowca, z uwagi na wcześniejsze problemy ze zdrowiem. - Nie zamierzam zostać trenerem. W czasie swojej kariery jako skoczka miały ogromne problemy ze stresem i teraz byłoby podobnie. Z bardzo cenię swoje zdrowie - powiedział Sven Hannawald.
Czytaj również: MŚ Seefeld 2019. Z piekła do nieba, czyli plusy i minusy mistrzostw świata
ZOBACZ WIDEO Kubacki o przepowiedni Żyły: Cały czas mi mówił, że zdobędę złoto, ale mu nie wierzyłem