Raw Air 2019. Polscy skoczkowie nie porozmawiali z dziennikarzami. Byli zdenerwowani

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Loteryjny konkurs, kolejne upadki, silny wiatr i w końcu bardzo słaby skok Kamila Stocha - to wszystko spowodowało nerwy w polskim zespole. - Nie dziwmy się - zaapelował Przemysław Babiarz z TVP.

W tym artykule dowiesz się o:

- Polscy skoczkowie niestety nie zatrzymali się w strefie dla dziennikarzy i nie udzielili żadnego wywiadu - usłyszeliśmy w TVP tuż po konkursie drużynowym w ramach trwającego Raw Air. - Dziennikarze będą musieli próbować swoich sił wieczorem, w hotelu, gdzie przebywają Biało-Czerwoni.

Przypomnijmy, że sobotni konkurs był bardzo loteryjny (więcej szczegółów TUTAJ >>). Wiatr był tak mocny i nieprzewidywalny, że zawody można było spokojnie odwołać. A tak... Doszło do bardzo groźnie wyglądającego upadku Stephana Leyhe. Wiatr przeszkodził także Kamilowi Stochowi, który oddając ostatni skok I serii (jak się później okazało jedynej) wylądował zaledwie na 112. metrze. Tym samym Biało-Czerwoni spadli z pierwszej na czwartą pozycję. Poza podium. Obok Stocha w polskim zespole wystąpili: Piotr Żyła, Jakub Wolny oraz Dawid Kubacki.

Co prawda po skoku Stocha polscy szkoleniowcy (ze Stefanem Horngacherem na czele) uśmiechali się, ale to był śmiech przez łzy. Lider polskiej kadry błyskawicznie odpiął narty i udał się ku wyjściu. Widać było, że jest bardzo zdenerwowany.

Czytaj także: Raw Air 2019: Robert Johansson najlepszy indywidualnie, Kamil Stoch w trzeciej dziesiątce >>

Sytuację łagodził komentator TVP - Przemysław Babiarz. - Nie dziwmy się, przecież nasi zawodnicy z pewnością przeżywają taką sytuację - mówił. - Przyjmijmy porażkę na spokojnie, chłodno przeanalizujmy sytuację, przecież warunki były bardzo loteryjne.

Kolejny konkurs w ramach Raw Air odbędzie się już w niedzielę, 10 marca. Tym razem na Holmenkollbakken przeprowadzona zostanie rywalizacja indywidualna. Prognozy pogody - jak na razie - są pozytywne. Powinniśmy obejrzeć konkurs, w którym wszyscy skoczkowie będą mieli takie same, dobre, warunki.

ZOBACZ WIDEO Sven Hannawald: Jeśli Horngacher odejdzie, zostawi następcy prezent

Komentarze (10)
Milosz32f4g
9.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Zapraszam do oglądania: 
avatar
Wieslaw Beben
9.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Farsa, Norwegowie prowadzili po nierównej walce, więc zakończono konkurs...parodia skoków 
Vip nad vipy
9.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co za bzdury! Przed Kamilem wszyscy po kolei pobijali rekordy, a potem on bez żadnej przerwy zepsuł skok jak amator. Od niego mamy prawo oczekiwać więcej, po za tym przez cały sezon drażni nas Czytaj całość
avatar
Andrzej Ciesielski
9.03.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pisalem pare razy ze ten meski Biathlon to Guzik nam daje 57 i jeszcze dalsze pozycje tylko zal mlodych ze musza na to patrzec ZENADA 
avatar
Andrzej Ciesielski
9.03.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mamy pecha bo bylo dobrze ale jutro sie szczescie odwroci tak jak bylo na MS jutro Kamil i Dawid na pierwszych miejscach !!!!!!