Skoki: Raw Air 2019. Dawid Kubacki wskazał przyczynę słabego pierwszego skoku w Trondheim

Newspix / NORDPOLE / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
Newspix / NORDPOLE / Na zdjęciu: Dawid Kubacki

Po udanych kwalifikacjach Dawid Kubacki rozbudziły apetyty kibiców na miejsce na podium w czwartkowym konkursie PŚ i Raw Air w Trondheim. Polak szansę na dobry rezultat pogrzebał jednak słabym skokiem w 1. serii. Kubacki wyjaśnił, co się stało.

- Pierwszy skok był mocno spóźniony i nie dałem sobie szans, żeby odlecieć - powiedział nowotarżanin w rozmowie z Kacprem Merkiem z Eurosportu.

- Nie jest to komfortowa sytuacja, kiedy taki słabszy skok zdarza się. Trzeba jednak zacisnąć zęby, bo taki jest sport. Jakbym to za długo rozpamiętywał, to drugi skok także mógłby mi nie wyjść - dodał Dawid Kubacki.

Na szczęście 29-latek szybko puścił w niepamięć pierwszą próbę i w drugiej poleciał już tak, jak kibice oczekiwali od niego w premierowej kolejce. Uzyskał 134,5 metra, co pozwoliło Polakowi przesunąć się z 28. na 18. pozycję. Gdy po drugim skoku Dawid Kubacki objął prowadzenie i skaczący po nim rywale nie byli w stanie go wyprzedzić, kibicom mogła przypomnieć się sytuacja z konkursu indywidualnego na MŚ w Seefeld. Wtedy nowotarżanin atakował z 27. pozycji i ostatecznie wygrał konkurs.

ZOBACZ WIDEO Błaszczykowski pewniakiem w kadrze? "W tej chwili nie widzę nikogo, kto mógłby go zastąpić"

Czy stojąc na pozycji lidera mistrz świata pomyślał sobie, że w Trondheim może powtórzyć się sytuacja z Austrii? - Nie. Przewaga z pierwszej serii rywali była zbyt duża, żeby o czymkolwiek takim myśleć - odpowiedział podopieczny Stefana Horngachera. Dodajmy, że na Granasen były także zbyt wyrównane warunki, by Polak znów mógł awansować aż o tyle miejsc.

Czytaj także: Stefan Kraft wyprzedził Kamila Stocha w klasyfikacji generalnej PŚ

Jeszcze w czwartek skoczkowie wyruszyli w podróż do Vikersund, gdzie już w piątek odbędą się treningi i kwalifikacje do indywidualnego konkursu na największej skoczni świata, Vikersundbakken. - Stać mnie tam na dobre skoki - zapowiedział Dawid Kubacki i dodał na koniec: - To, że w czwartek nie wyszedł mi jeden skok, to nie oznacza, że źle będzie także w kolejnych.

Po 10. z 15. serii 3. edycji Raw Air nowotarżanin zajmuje 9. miejsce w klasyfikacji generalnej norweskiego turnieju.

Czytaj także: Ryoyu Kobayashi coraz bliżej Stefana Krafta w klasyfikacji 3. edycji Raw Air

Źródło artykułu: