Przed rozpoczęciem 3. edycji Raw Air mało kto przypuszczał, że do Vikersund Polacy przyjadą po czterech z rzędu konkursach bez miejsca na podium. Biało-Czerwoni złapali jednak zadyszkę i w Oslo, Lillehammer oraz Trondheim wypadli poniżej oczekiwań.
W czwartek na Granasen żadnego reprezentanta Polski nie było w pierwszej dziesiątce. Najlepszy Piotr Żyła zajął 11. miejsce. 13. był Jakub Wolny, 17. Kamil Stoch, a 18. Dawid Kubacki. Wymienioną czwórkę oraz Stefana Hulę i Pawła Wąska zobaczymy w piątkowych treningach i kwalifikacjach na Vikersundbakken (HS 225).
Eliminacje (prolog) na największej skoczni na świecie mogą przynieść zmianę w klasyfikacji generalnej tegorocznej edycji Raw Air. Po 10 z 15 ocenianych serii prowadzi Stefan Kraft. Przewaga Austriaka nad drugim Ryoyu Kobayashim jest jednak nieznaczna i wynosi 9,2 punktu. W piątek Japończyk może tą stratę zniwelować, jeśli będzie skakał tak jak dzień wcześniej.
ZOBACZ WIDEO Sven Hannawald: Jeśli Horngacher odejdzie, zostawi następcy prezent
W konkursie w Trondheim na lidera Pucharu Świata nie było mocnych. Azjata jako jedyny w obu seriach przekroczył 140. metr i zdecydowanie wygrał zawody (już 12. w sezonie) przed Norwegiem Andreasem Stjernenem (zakończył już karierę i nie będzie latał w Vikersund) oraz Austriakiem Kraftem. Dopiero 10. był Robert Johansson. W Vikersund Norweg czuje się jednak jak ryba w wodzie i także już w piątek może zniwelować straty do Krafta, wynoszące 15,2 punktu.
Czytaj także: nokaut Ryoyu Kobayashiego w Trondheim
Z Biało-Czerwonych w najlepszej dziesiątce Raw Air są szósty Kamil Stoch i dziewiąty Dawid Kubacki. Polacy mają jednak bardzo duże straty do najlepszych i w piątkowym prologu najważniejsze dla nich będzie zakwalifikowanie się do niedzielnego konkursu indywidualnego. Teoretycznie skoczkowie powalczą również o miejsce w składzie na sobotnią drużynówkę, ale u Polaków sprawa jest dość klarowna. Trudno uwierzyć, by Stefan Hula czy Paweł Wąsek wywalczyli sobie miejsce w drużynie, biorąc pod uwagę ich wcześnie skoki w norweskim turnieju.
W treningach i kwalifikacjach w Vikersundbakken wiatr ma nie przekroczyć 3 m/s. Spodziewane są opady deszczu ze śniegiem. Punkt konstrukcyjny skoczni mamuciej wynosi 200 metrów, a odległość bezpieczeństwa 240 metrów. Rekordzistą obiektu i jednocześnie rekordzistą świata jest Stefan Kraft, który w 2017 roku uzyskał aż 253,5 metra.
Czytaj także: Łukasz Kruczek może wrócić do polskich skoków
Przypomnijmy, że w Vikersund, już od treningów i kwalifikacji, zawodnicy będą skakać w kolejności klasyfikacji Pucharu Świata w lotach. W niej prowadzi Kamil Stoch, dlatego to Polak, a nie Ryoyu Kobayashi będzie startował w trzech piątkowych seriach jako ostatni.
Plan piątkowych zmagań w Vikersund:
15:30 - I trening
16:30 - II trening
17:30 - kwalifikacje (prolog)
Klasyfikacja Raw Air po 10 z 15 serii:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Nota |
---|---|---|---|
1. | Stefan Kraft | Austria | 1356,4 |
2. | Ryoyu Kobayashi | Japonia | 1346,9 |
3. | Robert Johansson | Norwegia | 1341,2 |
4. | Johann Andre Forfang | Norwegia | 1259,6 |
5. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 1243,8 |
6. | Kamil Stoch | Polska | 1223,6 |
7. | Junshiro Kobayashi | Japonia | 1215,7 |
8. | Philipp Aschenwald | Austria | 1214,2 |
9. | Dawid Kubacki | Polska | 1213,9 |
10. | Jewgienij Klimow | Rosja | 1211,8 |
14. | Jakub Wolny | Polska | 1179,3 |
24. | Piotr Żyła | Polska | 1047,8 |
32. | Stefan Hula | Polska | 746,1 |
49. | Paweł Wąsek | Polska | 459,0 |