20-latek może mówić o dużym pechu. Marius Lindvik podczas treningu skoczył 213 metrów, ale po lądowaniu nie zdołał utrzymać równowagi. Rozjechały mu się narty i kolanami uderzył o zeskok. To właśnie one ucierpiały najbardziej. Norweg nie potrafił wstać o własnych siłach.
Niezbędna była interwencja lekarzy. Norweski skoczek ma przejść dokładne badania, ale wszystko wskazuje na to, że w Planicy już nie wystąpi. To trzeci upadek Lindvika w ostatnich dniach. Wcześniej miał problemy z lądowaniem podczas zawodów w Oslo i Lillehammer.
Fall på Marius Lindvik i https://t.co/gtds7BEwkcøve omg! Håper alt går bra #nrksport pic.twitter.com/ZASOmyKKqQ
— Johan Remen Evensen (@johanevensen) 21 marca 2019
To kolejny groźny upadek na Letalnicy w Planicy. W środę odbyły się ostatnie testy przed weekendowymi zawodami Pucharu Świata. Wszystko przebiegło zgodnie z planem, choć nie obyło się bez chwili grozy. Upadek zaliczył Medrad Brezovnik, który również nie był w stanie sam opuścić zeskoku.
Zobacz także: Pojedynek Małysza z Jacobsenem rozgrzewał do czerwoności. Kapitalna końcówka Polaka
Program skoków narciarskich w Planicy:
Czwartek, 21 marca:
9:00 - oficjalny trening
11:00 - kwalifikacje
Piątek, 22 marca:
13:30 - seria próbna
14:30 - konkurs indywidualny
Sobota, 23 marca:
9:00 - seria próbna
10:00 - konkurs drużynowy
Niedziela, 24 marca:
9:00 - seria próbna
10:00 - konkurs indywidualny
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Martin Galia show. Świetny mecz bramkarza NMC Górnika przeciw Chrobremu