Sytuacja miała miejsce chwilę po wyjściu z progu. Maren Lundby straciła równowagę i z dużą siłą uderzyła o zeskok. Na szczęście skończyło się jedynie na strachu.
- Mogło być gorzej, ale miałam szczęście. W locie narta mi się wypięła. Miałam szczęście i trochę umiejętności, byłam dobrze przygotowana na to, co się wydarzy - powiedziała Lundby w rozmowie z telewizją NRK.
- Myślę, że gorzej jest oglądać ten wypadek niż być jego częścią. Nikt nie wiedział, czy coś się stało, dopóki nie wstałam - dodała mistrzyni świata.
ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Kubacki po konkursie w Wiśle. "Moje skoki nie były idealne"
Całe zdarzenie zarejestrowała kamera. Maren Lundby zamieściła nagranie na swoim profilu na Twitterze.
Det trønderske luftrommet kan ha så mangt å by påpic.twitter.com/jyTqyw9cHQ
— Maren Lundby (@marenlundby) 1 sierpnia 2019
Maren Lundby udanie zainaugurowała tegoroczną edycję Letniego Grand Prix. Na skoczni w Hinterzarten zajęła drugie miejsce, przegrywając jedynie z Sarą Takanashi.
Czytaj także:
- Ryoyu Kobayashi wygrał Puchar Burmistrza Sapporo, Kazuyoshi Funaki ósmy
- Ale jatka w hokeju! W ruch poszły pięści. Kibice krzyczeli, żeby przestali