[tag=46083]
Daniel Andre Tande[/tag] wystąpił w dwóch z trzech dotychczasowych konkursów Letniej Grand Prix w skokach narciarskich. Norwega jednak nie zobaczymy w najbliższy weekend w Zakopanem. Mało tego, w tym roku już nie będzie rywalizować na igelicie.
Skoki. LGP w Zakopanem: Znamy powód nieobecności Markusa Eisenbichlera >>
- Kilka razy przeskoczyłem skocznię podczas treningów w Courchevel i wtedy poczułem ból. Miałem nadzieję, że kontuzja nie będzie zbyt poważna i na szczęście tak jest. Przerwa nie będzie długa, więc odczułem ulgę - komentuje Norweg na stronie FIS.
Lekarz kadry norweskich skoczków dodał, że Tande nie może skakać przez 4-6 tygodni. To oznacza, że w Letniej Grand Prix już go nie zobaczymy. Najważniejsze jednak, że będzie gotowy na sezon zimowy.
Groźny upadek Maren Lundby. Spadła z rozbiegu skoczni >>
Norweg nie jest całkowicie wyłączony z treningów. Nie może skakać, ale w pozostałych formach przygotowań do nowego sezonu może brać udział.
Dla Tandego problemy z kolanem nie są niczym nowym. Poprzedniego sezonu nie ukończył po upadku na skoczni w Lahti. Dlatego wszyscy obawiali się, że kontuzja znowu może być poważna.
ZOBACZ WIDEO: Duże zmiany w polskiej kadrze skoczków! Rafał Kot mówi o nowościach sprzętowych i Kamilu Stochu