Skoki. Letnie Grand Prix w Hinzenbach. Triumf Dawida Kubackiego. Piotr Żyła także na podium!

Skoki. Klemens Murańka wygrał LPK! Domen Prevc zwycięzcą ostatniego konkursu, Polak ponownie drugi

W niedzielne popołudnie, tak samo jak dzień wcześniej, warunki wietrzne na skoczni w Hinzenbach były dość stabilne. Dlatego zmagania przeprowadzono bardzo sprawnie, a wiatr nie miał decydującego wpływu na odległości uzyskane przez skoczków.

W pierwszej serii wystąpiło sześciu reprezentantów Polski. Po kwalifikacjach największe nadzieje na dobry wynik mogliśmy wiązać z Piotrem Żyłą i Dawidem Kubackim, którzy zajęli odpowiednio 3. i 4. miejsce w eliminacjach. Niespodziankę mógł sprawić także Maciej Kot, który w sobotnich trzech seriach ani razu nie wypadł z najlepszej dziesiątki.

Cała trójka naszych reprezentantów w premierowej kolejce nie tylko nie zawiodła, ale spisała się znakomicie. Na półmetku zawodów na prowadzeniu było trzech Polaków! Prowadził, po bardzo dobrym skoku na 92. metr, Dawid Kubacki. Nowotarżanin aż o 4,8 punktu wyprzedzał drugiego Macieja Kota, który wylądował równo na 90. metrze.

ZOBACZ WIDEO: Jest nadzieja dla Macieja Kota. Wyraźna poprawa

Czołową trójkę zamykał Piotr Żyła. Do Kota wiślanin traciły tylko 0,7 punktu. Musiał jednak oglądać się za siebie, bowiem czwarty Norweg Halvor Egner Granerud przegrywał z Żyłą zaledwie o 0,3 punktu. Z kolei piąty Austriak Philipp Aschenwald tracił do Polaka 0,7 "oczka".

Do drugiej serii awansowali także 12. na półmetku Kamil Stoch i 21. Jakub Wolny. Odpadł tylko Paweł Wąsek, który uzyskał 79,5 metra i został sklasyfikowany na 43. pozycji.

Finałowa kolejka zapowiadała się pasjonująco, a szansa na całe polskie podium była bardzo realna. Aż tak pięknie jednak nie było, ale i tak nie mamy powodów do narzekania. Pewnie pozycję lidera obronił Kubacki. W finałowej serii nowotarżanin nie skoczył już tak daleko, ale 86 metrów bez problemów wystarczyło mu do wygrania niedzielnych zmagań.

Ostatecznie 2. miejsce zajął Aschenwald. Reprezentant gospodarzy skutecznie zaatakował skokiem na 86,5 metra i przesunął się z na 5. na 2. pozycję. Austriak o 2 punkty wyprzedził Piotra Żyłę, który w finale uzyskał 84,5 metra. Miejsca na podium nie utrzymał Maciej Kot.

Co prawda w drugiej kolejce zakopiańczyk skoczył nawet dalej niż Żyła (o 0,5 metra). Miał jednak nieco lepsze warunki, do tego otrzymał niższe noty i ostatecznie zajął 5. pozycję. Kota wyprzedził jeszcze czwarty Gregor Schlierenzauer, który w sobotę wygrał kwalifikacje.

13. pozycję zajął Kamil Stoch. Od trzykrotnego mistrza olimpijskiego nie można było wymagać na tej skoczni zbyt wiele, ponieważ sam przyznaje, że bardzo nie lubi tego obiektu. 24. był Jakub Wolny.

Z 4. aż na 15. miejsce spadł Norweg Halvor Egner Granerud, któremu w finale zmierzono tylko 81,5 metra. Czołową dziesiątkę konkursu zamknął natomiast lider cyklu Yukiya Sato. Japończyk czuje już jednak na swoich plecach oddech Kubackiego, który po sobotnim triumfie w Hinzenbach traci do Sato zaledwie 10 punktów i awansował na pozycję wiceliderka klasyfikacji generalnej.

Czytaj także: Polacy zapewnili sobie 2. miejsce w klasyfikacji Pucharu Narodów 2019

Dopiero 20. był Ryoyu Kobayashi, który przed miesiącem był nie do pokonania u siebie w Hakubie.

Finałowy konkurs Letniego Grand Prix 2019 odbędzie się w sobotę 5 października w Klingenthal. Początek pierwszej serii o 16:00. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Wyniki konkursu LGP 2019 w Hinzenbach:

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)