Skoki. Trwa decydująca faza przygotowań do sezonu. Na Wielkiej Krokwi zrobiło się tłoczno

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Daniel Andre Tande
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Daniel Andre Tande

Na niespełna miesiąc przed rozpoczęciem Pucharu Świata rozpoczęła się decydująca faza przygotowań do sezonu. Część reprezentacji wybrała się do Zakopanego, aby trenować na Wielkiej Krokwi.

W tym artykule dowiesz się o:

Zawodnicy nie czekają na to, aż spadnie śnieg, aby przygotowywać się do nadchodzącego sezonu. Na obiektach wyposażonych w lodowe tory najazdowe, można uzyskać warunki zbliżone do tych, które panują zimą.

- Przy tej technologii jeżdżenie na śnieg przed początkiem sezonu nie jest już nawet tak konieczne. Podłoże, na którym ląduje skoczek, nie ma większego znaczenia, dlatego że chłopaki i tak przecież potrafią dobrze jeździć na nartach. Trudniej złapać czucie na najeździe. Lodowe tory inaczej wpływają na pozycję najazdową - powiedział Adam Małysz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Puchar Świata. Zwrot akcji w sprawie Liberca! -->

Aktualnie na Wielkiej Krokwi im. Stanisława Marusarza (HS140) trenuje reprezentacja Norwegii, a także skoczkowie ze Szwajcarii i Turcji. Niewykluczone, że to grono niebawem się powiększy. W niedzielę na skoczni pojawią się także podopieczni trenera Michala Doleżala.

Tegoroczna edycja Pucharu Świata w skokach narciarskich rozpocznie się 23 listopada od konkursu drużynowego w Wiśle. Kryształowa Kula wręczona zostanie 15 marca w Vikersund, a tydzień później, w Planicy, odbędą się jeszcze mistrzostwa świata w lotach.

Obawy o Puchar Świata w Zakopanem -->

ZOBACZ WIDEO: Jest nadzieja dla Macieja Kota. Wyraźna poprawa

Źródło artykułu: