Skoki narciarskie. Puchar Świata Engelberg 2019. Rakieta z Zębu odpaliła! Kamil Stoch z pięknym triumfem!

PAP / Grzegorz Momot / Najlepsza trójka sobotniego konkursu PŚ w Engelbergu. Od lewej Stefan Kraft, Kamil Stoch i Karl Geiger
PAP / Grzegorz Momot / Najlepsza trójka sobotniego konkursu PŚ w Engelbergu. Od lewej Stefan Kraft, Kamil Stoch i Karl Geiger

Na taki konkurs Pucharu Świata w wykonaniu naszego mistrza czekaliśmy. W sobotę w Engelbergu Kamil Stoch skakał jak nakręcony i w pięknym stylu wygrał zawody! Drugi był Stefan Kraft, a trzeci Karl Geiger. W dziesiątce był jeszcze Piotr Żyła.

Sobotnimi skokami w treningu i w kwalifikacjach Kamil Stoch zaostrzył polskie apetyty. W tych próbach trzykrotny mistrz olimpijski potwierdził, że na Gross-Titlis-Schanze (HS140) czuje się jak ryba w wodzie i w konkursie stać go minimum na walkę o podium.

W pierwszej serii Stoch znów zaprezentował mistrzowską formę! W pięknym stylu uzyskał 138 metrów. Od sędziów dostał aż 57 punktów za styl i po swojej próbie objął zdecydowane prowadzenie. Kolejni zawodnicy lądowali bliżej. Stocha nie byli w stanie wyprzedzić także na razie najlepsi skoczkowie tego sezonu, a więc Austriak Stefan Kraft oraz Japończyk Ryoyu Kobayashi.

Tym samym Polak prowadził na półmetku sobotniego konkursu! Co więcej, miał sporą przewagę nad rywalami, bowiem drugiego Krafta wyprzedzał o 4,5, a trzeciego Niemca Karla Geigera o 7 punktów. Z kolei wspomniany Kobayashi, po skoku na 130. metr, był dopiero 11.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Apoloniusz Tajner skomentował rezygnację skoczka z dalszej kariery

Po pierwszej serii mógł być zadowolony także Piotr Żyła. Wiślaninowi zmierzono 133,5 metra. Tym razem Polak nie miał żadnych problemów z lądowaniem i ostatecznie na półmetku zawodów zajmował 8. lokatę, ze stratą tylko 4 punktów do trzeciego Geigera.

Nieco więcej mogliśmy oczekiwać natomiast po Dawidzie Kubackim. W treningu i kwalifikacjach nowotarżanin był w czołówce. W pierwszej serii skoczył jednak, jak na swoje możliwości, przeciętnie. Uzyskał 130 metrów, zajmował 16. miejsce, ale w finale mógł jeszcze powalczyć o miejsce w pierwszej dziesiątce.

W drugiej serii największe emocje towarzyszyły nam oczywiście pod sam koniec rywalizacji, gdy rozpoczęła się decydująca walka o zwycięstwo. Najpierw skuteczny atak na podium przeprowadził Karl Geiger. Niemiec skoczył 135 metrów i objął prowadzenie. Chwilę później stracił je, bo jeszcze więcej, dokładnie 137,5 metra, uzyskał Stefan Kraft.

Austriak i Niemiec byli już pewni miejsca na podium, a na górze skoczni pozostał jeszcze Kamil Stoch. Mistrz nad mistrzami, jeden z najwybitniejszych skoczków w historii dyscypliny nie zawiódł! Znów w nienagannym stylu uzyskał 136 metrów. Po raz kolejny, tak jak Kraft, otrzymał bardzo wysokie noty. Nie mogło być zatem wątpliwości, że to Polak wygrał w sobotę.

Chwilę później, przy mistrzu świata z Predazzo, wyświetliła się jedynka i mogliśmy świętować. Po raz 34. w karierze Kamil Stoch triumfował w konkursie Pucharu Świata! Ostatecznie drugiego Krafta wyprzedził o 1,7, a trzeciego Geigera o 11,1 punktu.

W drugiej serii podium spróbował jeszcze zaatakować Kobayashi. 11. na półmetku Japończyk uzyskał w finale 134,5 metra. Objął prowadzenie i wyprzedził go jako pierwszy dopiero Geiger. Ostatecznie Kobayashi zajął 4. pozycję i co dla niego najważniejsze, stracił pozycję lidera Pucharu Świata. Prowadzenie w cyklu przejął Stefan Kraft.

Awans Kamila Stocha. Sprawdź aktualną klasyfikację generalną Pucharu Świata

Kamil Stoch zaprezentował się w sobotę fenomenalnie. A jak pozostali jego koledzy? Po cichu liczyliśmy, że w finale podium zaatakuje jeszcze Piotr Żyła, ale nie udało się. 130,5 metra wiślanina to było za mało. Mimo wszystko Żyła utrzymał 8. miejsce i to najlepszy indywidualny start Polaka w tym sezonie.

Sobotnich zmagań do udanych nie zaliczy Dawid Kubacki. Jeszcze pierwsza próba mistrza świata z Seefeld była niezła. O drugim skoku nowotarżanin będzie jednak chciał jak najszybciej zapomnieć. Skoczył tylko 122,5 metra i został sklasyfikowany dopiero na 22. pozycji. O pięć miejsc awansował natomiast Stefan Hula, który w finale skoczył 122 metry.

Polacy wciąż na podium. Zobacz aktualną klasyfikację Pucharu Narodów

Maciej Kot i Klemens Murańka zakończyli swój start w sobotnich zawodach po pierwszej serii. Kot skoczył, pod względem odległości, nieźle (124,5 metra). Miał jednak za mało dodanych punktów za wiatr, by po raz kolejny w tym sezonie był w najlepszej trzydziestce. Z kolei Jakub Wolny, niespodziewanie, w ogóle nie przebrnął w sobotę kwalifikacji.

O tym konkursie, oprócz Kubackiego, jak najszybciej będzie chciał zapomnieć także Daniel Andre Tande. Po świetnym początku sezonu Norweg wpadł w dołek. W Klingenthal skakał średnio, a w Engelbergu już bardzo słabo. Po próbie na 122. metr był dopiero 33. Co ciekawe, to właśnie po nieudanym skoku Tandego, Stefan Hula mógł cieszyć się z awansu do drugiej serii.

Tak jak się spodziewaliśmy, zawody w Engelbergu odbyły się w sprawiedliwych warunkach. Prawie wszyscy mieli wiatr w plecy. Momentami przybierał on na sile, ale generalnie to forma sportowa zawodników, a nie wiatr, decydował o czołowych miejscach w sobotnich zmaganiach.

W niedzielę kolejny indywidualny konkurs Pucharu Świata w Engelbergu. Start kwalifikacji zaplanowano na 13:30, a pierwszej serii konkursowej na 15:00. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Wyniki sobotniego konkursu Pucharu Świata w Engelbergu:

MiejsceZawodnikKrajOdległościNota
1. Kamil Stoch Polska 138/136 288,7
2. Stefan Kraft Austria 134,5/137,5 287
3. Karl Geiger Niemcy 133,5/135 277,6
4. Ryoyu Kobayashi Japonia 129,5/134,5 274,1
5. Marius Lindvik Norwegia 133/134 272,5
6. Johann Andre Forfang Norwegia 132,5/132,5 272,4
7. Daniel Huber Austria 135,5/131 268,6
8. Piotr Żyła Polska 133,5/130,5 265,4
9. Robert Johansson Norwegia 136/131,5 265,1
10. Pius Paschke Niemcy 133,5/132 264,3
22. Dawid Kubacki Polska 130/122,5 244,3
25. Stefan Hula Polska 123,5/122 236,8
34. Maciej Kot Polska 124,5 114,3
39. Klemens Murańka Polska 117 110
Komentarze (20)
KoronaMKS - Białystok is rainbow
22.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
BRAWO KAMIL JESTEŚ WIELKI OBY DZIŚ POWTÓRKA!!! 
Kris59
22.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I znów mamy tak jak wiele lat temu. Stoch i... długo, długo nic. Żyłę kolejny raz stać na jeden b.dobty skok. Kubacki sie wczoraj totalnie skompromitował. Wolny cofa się niestety w rozwoju. Czytaj całość
avatar
żużel jest piękny
21.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W czym drugi skok Stocha był gorszy niż Krafta? Stoch wylądował według mnie idealnie, Kraft miał delikatne zachwianie mimo to otrzymał lepsze noty. Według mnie jak Kraft dostał same 19,0 to Sto Czytaj całość
avatar
Montana
21.12.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Powrót Mistrza na właściwe tory.Brawo !!! 
avatar
Rylszczak
21.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo!!