Ostatnie dni 2019 roku były bardzo pechowe dla Jakuba Wolnego. Najpierw oddał dobry skok w pierwszej serii konkursu w Oberstdorfie, jednak został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.
Z kolei w Garmisch-Partenkirchen nie zdołał uzyskać kwalifikacji do konkursu głównego (więcej TUTAJ).
Polak uzyskał tylko 114,5 metra i zajął dopiero 57. miejsce. Skąd tak kiepska dyspozycja? Po kwalifikacjach Wolny przyznał, że miał w Ga-Pa problemy z pozycją najazdową.
ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Niezręczny moment podczas wywiadu. Martin Schmitt nie wiedział, co powiedzieć
- Co było nie tak z moim skokiem? Przede wszystkim był za krótki. Miałem tutaj problem z pozycją najazdową, po prostu się męczę. Szukam rozwiązania, a na zawodach to najgorsze co może być - wytłumaczył w rozmowie z TVP Sport.
Wolny dodał jednak, że ostatni rok był dla niego udany.
- To był dla mnie fajny rok, na pewno zapamiętam czwarte miejsce w konkursie w Vikersund i rekord życiowy w Planicy - podsumował.
Zobacz pary pierwszej serii konkursu w Ga-Pa. Czytaj więcej--->>>
W ubiegłym sezonie Wolny zdobył 328 punktów, w obecnym ma w dorobku tylko 22.
Noworoczny konkurs w ramach 68. Turnieju Czterech Skoczni rozpocznie się o godz. 14:00.