Skoki narciarskie. Turniej Czterech Skoczni. Piotr Żyła o sylwestrze u Polaków. "Pokerek był"

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Piotr Żyła
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Piotr Żyła

Tradycyjnie polscy skoczkowie sylwestra spędzili z kartami. Kamil Stoch długo nie wytrzymał, bo szybko zasnął i nie doczekał północy.

Skoczkowie mogą tylko pomarzyć o sylwestrowych szaleństwach. Co roku w tym czasie przebywają w Niemczech, gdzie rywalizują w Turnieju Czterech Skoczni. Wymownym przykładem jest Kamil Stoch, który w dorosłym życiu nigdy nie miał okazji witać nowy rok w otoczeniu najbliższych.

Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni w Ga-Pa: bez przeliczników Dawid Kubacki byłby jeszcze wyżej! >>

Jak zatem skoczkowie spędzają Sylwestra? W polskiej kadrze od pewnego czasu jest tradycja, która polega na tym, że nasi zawodnicy grają w pokera. Nie inaczej był tym razem, o czym mówił Piotr Żyła.

- Był pokerek i wygrał Dawid Kubacki. Grała nasza szóstka zawodników, a trenerzy grali później. Dawid ma formę w pokerze i na skoczni - zdradził sportowiec z Wisły w TVP Sport.

Ze słów Żyły wynika, że grali wszyscy Polacy. Kamil Stoch jednak trochę inaczej przedstawił sylwestrowy wieczór. W dodatku nie wytrzymał nawet do północy.

- Po kolacji położyłem się około 22. Puściłem sobie serial, na którym zasnąłem i obudziłem się dopiero rano - przyznał.

Skoki narciarskie. Turniej Czterech Skoczni. Kamil Stoch przyznał się dużego do błędu >>

W nowy rok najlepiej wszedł Kubacki, który środowy konkurs w Ga-Pa ukończył na trzecim miejscu. Dzięki temu nadal ma on realne szanse na wygranie całego TCS.

ZOBACZ WIDEO Skoki narciarskie. Apoloniusz Tajner chce nowego skoczka w rodzinie. "Za pięć lat zaczniemy próby"

Źródło artykułu: