Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni. Kubacki o krok od wygranej. Kiedy ostatni konkurs? (transmisja)
Dawid Kubacki ma wszystko w swoich rękach, żeby zakończyć TCS na pierwszym miejscu. Murowanym faworytem nie jest, ale czekają nas wielkie emocje podczas konkursu w Bischofshofen.
Do głównego turnieju awansowali jeszcze: Piotr Żyła (26, miejsce w kwalifikacjach), Maciej Kot (29.) i Stefan Hula (47.). Eliminacji nie przebrnął Jakub Wolny. 6 stycznia, podczas konkursu głównego, Żyła zmierzy się z Timim Zajcem, Kot z Junshiro Kobayashim, Kubacki z Cene Prevcem, Hula z Constantinem Schmidem, a Stoch z Jewgienijem Klimowem.
Oczy wszystkich kibiców skierowane są na walkę Kubackiego z Norwegiem Mariusem Lindvikiem. Polak wyprzedza najgroźniejszego konkurenta o 9,1 pkt. - Skoki ok, ale brakowało błysku. Myślę, że nad tym będę musiał popracować. Może to efekt tego, że wczoraj dzień był dość intensywny. Jedyne lekarstwo to odpocząć i tyle - powiedział Dawid Kubacki.
Skocznia w Bischofshofen jest największą spośród obiektów Turnieju Czterech Skoczni. Rekord należy do Kubackiego - 145 m. Zawodnicy jednak narzekają na płaski najazd, pochylony pod kątem 50 stopni.
Początek ostatniego konkursu 68. Turnieju Czterech Skoczni o godzinie 17.15. Relacja na żywo w WP Sportowe Fakty. Kibice mogą obejrzeć zawody w TVP 1, TVP Sport, na sport.tvp.pl i w Eurosporcie.
CZYTAJ TAKŻE Prognoza pogody przed ostatnim konkursem Turnieju Czterech Skoczni. "Rywalizacja ma być sprawiedliwa"
CZYTAJ TAKŻE Skoki narciarskie. 68. Turniej Czterech Skoczni: świetny Stoch w kwalifikacjach. Dawid Kubacki bez fajerwerków
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)