Co będzie robił Walter Hofer na emeryturze? Marek Szkolnikowski: Pewnie podpisze umowę z Chińczykami

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Walter Hofer
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Walter Hofer

Z końcem sezonu 2019/2020 Walter Hofer zakończy pracę w roli dyrektora Pucharu Świata w skokach narciarskich. Co będzie robił potem? - Pewnie podpisze umowę z chińską federacją skoków - zdradził dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski.

65-letni doktor fizjoterapii z Salzburga jest dyrektorem PŚ od 1992 roku. W czasie swojej pracy zmienił oblicze skoków narciarskich, zrobił z niej dyscyplinę telewizyjną chętnie oglądaną w wielu krajach Europy. Za jego kadencji wprowadzono m.in. kwalifikacje, co znacznie skróciło czas trwania zawodów, oraz systemy kompensacji punktowej za warunki wietrzne i platformę startową.

Misja Austriaka dobiega jednak końca, za kilka miesięcy na stanowisku zastąpi go Włoch Sandro Pertile. Do nieoficjalnego przekazania władzy nad skokami doszło w sobotę w Zakopanem, gdzie Hofer przekazał Pertilemu swoją czerwoną opaskę, która od lat jest jego znakiem rozpoznawczym.

Dyrektor TVP Sport Marek Szkolnikowski na antenie stacji, którą kieruje, wypowiadał się o odchodzącym dyrektorze PŚ w bardzo ciepłych słowach. - W historii sportu nie ma chyba drugiego przykładu człowieka, który odcisnął na swojej dyscyplinie tak wielkie piętno, jak Walter Hofer na skokach narciarskich. Jest ojcem założycielem współczesnych skoków, tych telewizyjnych. Wszystko trzeba z nim uzgodnić, ale jest bardzo uczciwy w tych rozmowach - powiedział.

ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Adam Małysz przedstawił rozwiązanie problemu polskich skoków. "Mamy młodzież, ale ona znika"

Szkolnikowski zdradził też, czym może zająć się Hofer po ustąpieniu ze stanowiska dyrektora PŚ. - Nieoficjalnie: Pewnie podpisze umowę z chińską federacją skoków, żeby przed igrzyskami w Pekinie przygotować całą infrastrukturę i pewnie też system szkoleniowy. Myślę, że w FIS-ie nie płaci się źle, ale Chińczycy mają nieograniczone środki, więc powinien być szczęśliwym rentierem.

Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie odbędą się w 2022 roku. Ich gospodarze po jedną gwiazdę świata skoków narciarskich już sięgnęli - trenerem tamtejszej kadry od półtora roku jest Fin Mika Kojonkoski.

Czytaj także:
Puchar Świata. Walter Hofer wyznał, czego nie udało mu się zrobić w roli dyrektora

Komentarze (1)
avatar
yes
26.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może będzie bał się wirusa/wirusów?