Za nami pierwszy konkurs indywidualny w Rasnovie. W pierwszej dziesiątce zmagania w Rumunii zakończyło trzech Polaków: Kamil Stoch był 6., Dawid Kubacki 8,. a Piotr Żyła 9. Jeśli chodzi o pozostałych Biało-Czerwonych, Jakub Wolny uplasował się na 22., Aleksander Zniszczoł na 24., a Klemens Murańka na 40. miejscu.
Polskim skoczkom w trakcie konkursu na jednej z najmniejszych skoczni w tej edycji Pucharu Świata kibicowali polscy żołnierze stacjonujący w Rumunii, którzy po zawodach spotkali się z zawodnikami reprezentacji Polski i Adamem Małyszem. Nie zabrakło autografów i pamiątkowych zdjęć.
"Kolejny nieco dziwny konkurs, z przerwaną i powtarzaną serią finałową i znów mieszane uczucia w związku ze startem naszych zawodników. W pierwszej dziesiątce znalazło się trzech Polaków, ale zabrakło wisienki w postaci miejsca na podium. Mieliśmy też nietypowe wsparcie. W Rasnovie odwiedzili nas i kibicowali na skoczni żołnierze służący w polskiej armii" - napisał na Facebooku Adam Małysz, publikując fotkę z polskimi żołnierzami.
Na zdjęciu widzimy, że polscy żołnierze stacjonujący w Rumunii otrzymali pamiątkę nie tylko w postaci zdjęć i autografów. Dostali też plastron startowy jednego z reprezentantów Polski - Piotra Żyły.
Piątkowy konkurs indywidualny w Rasnovie wygrał Karl Geiger. W sobotę zostaną rozegrane drugie zawody indywidualne. Ich początek wyznaczono na godzinę 12:45 czasu polskiego.
Zobacz też:
Skoki narciarskie. Puchar Świata Rasnov. Kamil Stoch znów z problemami przy lądowaniu. "Za długo czekałem"
Skoki narciarskie. Puchar Świata Rasnov 2020. Bez przeliczników awans Kubackiego i spadek Stocha
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot o problemach Macieja Kota. "Coś złego się dzieje w sferze mentalnej. Musi wyluzować"