Piątkowy konkurs Pucharu Świata dostarczył kibicom i zawodnikom niesportowych emocji. W drugiej serii zaczął padać śnieg, co zaskoczyło organizatorów. Po pięciu skokach podjęto decyzję o anulowaniu ich wyników, a pechowcy potem musieli skakać jeszcze raz.
Jak będzie w sobotę? Okazuje się, że znowu mogą być problemy. Zawodnicy o godzinie 11 mieli zacząć kwalifikacje, ale właśnie pojawiła się informacja, że zostały one przesunięte o pół godziny. Zmienił się także początek I serii konkursu.
Organizatorzy Pucharu Świata w Rasnovie zmienili program na sobotę względem pierwotnego planu.
— Dominik Formela (@DominikFormela) February 22, 2020
Kwalifikacje rozpoczną się o 11:30 czasu polskiego, czyli pół godziny później niż planowano, z kolei początek zawodów wyznaczono na 13:00, a nie 12:45.#skijumpingfamily #skoki
Kibice już muszą przygotować się na to, że zawody znowu mogą się przeciągać. Prognoza pogody nie jest korzystna. Konkretnie chodzi o wiatr, który w trakcie konkursu ma osiągać prędkość 3 m/s.
AKTUALIZACJA
Jest kolejna zmiana. Kwalifikacje rozpoczną się o 11:30, ale pierwsza seria konkursu wystartuje o 12:45.
Skoki narciarskie. Puchar Świata Rasnov. Aleksander Zniszczoł podsumował powtórzenie serii. "Co za dziady" >>
Skoki narciarskie. Puchar Świata Rasnov 2020. Kolejne podium Stefana Krafta. Austriak coraz bliżej Kamila Stocha >>
ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot o problemach Macieja Kota. "Coś złego się dzieje w sferze mentalnej. Musi wyluzować"