Skoki narciarskie. Puchar Świata. Kamil Stoch nokautował rywali w Lahti. Rywale byli bezradni

PAP/EPA / ROBERT GHEMENT / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP/EPA / ROBERT GHEMENT / Na zdjęciu: Kamil Stoch

W ostatnich sezonach królem skoczni Salpausselka był Kamil Stoch. Polak wygrywał łącznie pucharowe zmagania w Lahti trzykrotnie, z czego dwa odniesione w kapitalnym stylu. Jego przeciwnicy nie mieli wówczas nic do powiedzenia.

W tym artykule dowiesz się o:

Premierowe podium Kamila Stocha na obiekcie Salpausselka miało miejsce 28 lutego 2014 roku. Polak, będący świeżo po zdobyciu dwóch tytułów mistrza olimpijskiego w Soczi, zajął trzecie miejsce. Lepsi od niego okazali się wówczas tylko Severin Freund oraz Stefan Kraft. 2 marca tamtego roku nasz mistrz nie miał już jednak sobie równych, odnosząc wtedy swoje 12. zwycięstwo w karierze. Kilka tygodni później Stoch odebrał w Planicy swoją pierwszą Kryształową Kulę, za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Absolutną dominację zakopiańczyka w Lahti mogliśmy oglądać w dwóch ostatnich latach. Po wywalczeniu trzeciego w karierze złotego medalu olimpijskiego (17 lutego 2018 roku w Pjongczangu - przyp. red.) forma Stocha eksplodowała.

4 marca 2018 roku nie pozostawił rywalom najmniejszych szans. W obu konkursowych seriach jako jedyny przekroczył 130 metrów. Uzyskując najwyższą łączną notę w historii zmagań na Salpausselce (314,2 pkt - przyp. red.), odniósł bezapelacyjne zwycięstwo. Drugiego wówczas, Markusa Eisenbichlera wyprzedził aż o 28,2 pkt! 32-latek był wówczas w najlepszej dyspozycji w karierze, co przypieczętował potem kolejnym triumfem w "generalce".

ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot krytycznie o szkoleniu młodych skoczków. "Przepaść sprzętowa jest ogromna. Nie ma zaplecza"

Rok temu nasz zawodnik ponownie nie pozostawił przeciwnikom wątpliwości, kto jest najlepszy. Sezon 2018/2019 przyniósł Stochowi dwa pucharowe zwycięstwa, z czego jedno właśnie na lubianym przez niego obiekcie, położonym w południowej Finlandii. Stoch po raz kolejny zdominował rywalizację. Ryoyu Kobayashi, który uplasował się wówczas na drugiej pozycji, stracił do Polaka 17,2 pkt. Wychowanek LKS-u Ząb potwierdził, że skocznia Salpausselka jest jedną z jego ulubionych w kalendarzu Pucharu Świata.

Obecnej zimy Kamil Stoch również będzie jednym z głównych faworytów do najwyższego stopnia podium. W tym sezonie okazał się najlepszy podczas rywalizacji w Engelbergu oraz na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.

W piątek (28 lutego) oraz niedzielę (2 marca) odbędą się w Lahti zmagania indywidualne, natomiast w sobotę (1 marca) drużynowe. Relacje na żywo oraz podsumowanie zawodów na WP SportoweFakty.

Czołowa trójka konkursu indywidualnego w Lahti (sezon 2017/2018)

MiejsceZawodnikKrajOdległościNotaStrata
1. Kamil Stoch Polska 132/134 314,2
2. Markus Eisenbichler Niemcy 124,5/129,5 286 28,2
3. Stefan Kraft Austria 124/128,5 285,9 28,3

Czołowa trójka konkursu indywidualnego w Lahti (sezon 2018/2019)

MiejsceZawodnikKrajOdległościNotaStrata
1. Kamil Stoch Polska 132,5/129 280,9
2. Ryoyu Kobayashi Japonia 124/129,5 263,7 17,2
3. Robert Johansson Norwegia 127,5/124 260,1 20,8

Czytaj także:
Skoki narciarskie. Puchar Świata. Kłopot polskich skoczków rozwiązany. W idealnym momencie
Skoki narciarskie. Co robią byli skoczkowie? Jeden jest maszynistą, inny prowadzi gospodarstwo

Komentarze (0)