Konkurs mistrzostw świata na skoczni normalnej w Seefeld był roller coasterem emocji dla Polaków. Po pierwszej, loteryjnej serii, najwyżej klasyfikowanym zawodnikiem Biało-Czerwonych był Kamil Stoch (18. lokata), a dopiero 27. był Dawid Kubacki.
W finale Kubacki znacznie się poprawił skoczył 104,5 metra, a chwilę później warunki zaczęły się pogarszać - za sprawą intensywnych opadów śniegu. Kolejni skoczkowie nie byli w stanie wyprzedzić Polaka. Stoch wskoczył na drugie miejsce, a rywale skakali coraz krócej.
Kilka minut później spełnił się wręcz nierealistyczny scenariusz. Kubacki awansował z 27. na 1. miejsce, zdobywając pierwszy w karierze tytuł mistrza świata. Wicemistrzem został Kamil Stoch, a brąz wywalczył Stefan Kraft.
Ten konkurs na zawsze pozostanie w historii sportu. Wielki powrót Dawida Kubackiego i złoty medal MŚ. #tvpsport #skokitvp #skijumpingfamily pic.twitter.com/nyD4RkuGlw
— TVP Sport (@sport_tvppl) March 1, 2020
Czytaj także:
- Skoki narciarskie. Puchar Kontynentalny Rena 2020. Niedzielne zawody odwołane. 7 Polaków na Raw Air
- Skoki narciarskie. Puchar Świata Lahti 2020. Constantin Schmid mógł zaprzepaścić wysiłek Niemców. Uratowali go koledzy
ZOBACZ WIDEO Karolina Kowalkiewicz o swojej feralnej kontuzji. "Pękł oczodół. Tłuszcz razem z mięśniem się zapadł"