- Na razie nie mamy wyników. Najprawdopodobniej będą w piątek. Zgrupowanie w Wiśle naszej reprezentacji wciąż trwa - przekazał naszemu portalowi Jan Winkiel, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego.
Wcześniej informowaliśmy natomiast, że w czwartek badaniom na obecność koronawirusa podda się Apoloniusz Tajner. Wynik testu prezesa PZN mamy poznać w piątkowy wieczór albo w sobotę (więcej TUTAJ).
Skoczkowie zostali przebadani w środowy poranek, dwa dni po tym jak Adam Małysz poinformował, że ma koronawirusa. Co prawda dyrektor sportowy PZN nie widział się z zawodnikami i trenerami od 12 czerwca, ale profilaktycznie zdecydowano się przebadać całą kadrę.
Z kolei Apoloniusz Tajner miał kontakt z Adamem Małyszem później niż skoczkowie. Panowie widzieli się w czwartek 18 czerwca. Dlatego prezes PZN sam zdecydował się pójść na kwarantannę. Przebywa w mieszkaniu w Krakowie, gdzie w czwartek medycy mieli przeprowadzić mu test na obecność koronawirusa.
Od poniedziałku polscy skoczkowie są na zgrupowaniu w Wiśle. Mimo że nie mają jeszcze wyników testów, zgrupowanie może być kontynuowane. Hotel reprezentacja Polski ma na wyłączność. Skocznia także jest zarezerwowana tylko i wyłącznie dla skoczków i sztabu szkoleniowego.
Czytaj także: Adam Małysz mógł zakazić się od burmistrza Wisły. Tomasz Bujok komentuje
ZOBACZ WIDEO: Orlen nie rezygnuje ze wspierania polskiego sportu w czasie kryzysu. "Zwiększyliśmy na to budżet o prawie 100 procent"