Tegoroczne zmagania w ramach Letniego Grand Prix były wyjątkowo okrojone z uwagi na pandemię koronawirusa. Udało się przeprowadzić zaledwie dwa konkursy - oba na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle.
Norwegowie, chcąc urozmaicić przygotowania do sezonu zimowego, zorganizują w dniach 7-11 września krótki cykl Raw Air Challenge. Przez pięć dni zawodnicy i zawodniczki rywalizować będą w Lillehammer - każdego dnia w innej konkurencji.
W poniedziałek na starcie pojawi się 32 zawodników, a po każdej serii odpadnie połowa z nich. W ostatniej o zwycięstwo powalczy jedynie czołowa dwójka. Kolejnego dnia skoczkowie będą skakać do celu.
W środę zawodnicy otrzymają dwa razy po 45 minut i w tym czasie będą musieli oddać jak najwięcej prób. Jak informuje portal skijumping.pl, organizatorzy będą mogli... zadawać skoczkom pytania i w przypadku złej odpowiedzi kolejny skok zawodnik odda na mniejszym obiekcie.
Czwartek to konkurs par mieszanych, natomiast na zakończenie odbędzie się rywalizacja na zasadach z Turnieju Czterech Skoczni. Zawodnik z najwyższą sumą punktów z poprzednich dni zmierzy się z najsłabszym itd.
Neste uke på Lillehammer pic.twitter.com/SLQyVHbon5
— Hopplandslaget (@Norskijump) September 3, 2020
Czytaj także:
- Skoki narciarskie. Polska kadra skoczków podzielona. Zgrupowanie w dwóch miejscach
- Biegi narciarskie. Petter Northug - dawna legenda jest na dnie. Showman i skandalista ma duże problemy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skoczył nie w Wiśle, a... do wody! Efektowne salto Karla Geigera