Skoczkowie narciarscy odliczają już godziny do inauguracji nowego sezonu Pucharu Świata. Na początek odbędą się dwa konkursy w Wiśle. Tradycyjnie największe oczekiwania dotyczą polskich skoczków z Kamilem Stochem, Dawidem Kubackim i Piotrem Żyłą na czele.
W poprzednim sezonie lepiej spisywał się Kubacki. Stoch jednak jeszcze nie powiedział ostatniego słowa. Bardzo optymistycznie brzmią słowa Michala Doleżala, który udzielił wywiadu portalowi sport.pl.
- Kamil jest bardzo zmotywowany w tym roku. Mogę też powiedzieć, że nie wiem, czy był kiedyś lepiej przygotowany fizycznie do sezonu. Dla mnie to, co on zrobił w tych przygotowaniach, to było jakieś 110 procent - mówił trener polskiej kadry.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem
Doleżal jest bardzo zadowolony z pracy wszystkich podopiecznych. Skoczkowie są regularnie testowani, a potem wyniki analizuje specjalista od przygotowania fizycznego profesor Harald Pernitsch. Jakie wnioski przedstawił tuż przed inauguracją PŚ?
- Myślę, że jesteśmy bardzo dobrze przygotowani. Żeby powiedzieć dokładnie, to musiałbym popatrzeć jeszcze raz w analizy, ale sam profesor Harald Pernitsch powiedział, że nie byliśmy lepiej przygotowani fizycznie - zdradza Doleżal.
W sobotę 21 listopada w Wiśle odbędzie się konkurs drużynowy. W niedzielę skoczkowie będą rywalizować indywidualnie. Transmisje w TVP 1, TVP Sport, Eurosporcie 1 i na WP Pilot. Relacje na żywo na WP SportoweFakty.
Koronawirus. Adam Małysz ma pomysł na sceptyków. "Powinni dostać przepustkę do szpitala" >>
Skoki narciarskie. Kamil Stoch w pogoni za Adamem Małyszem. "Stawiałbym, że wydarzy się to w tym sezonie" >>