Nie będzie tradycyjnego świątecznego konkursu mistrzostw Polski w skokach narciarskich. Zawody przełożone

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

W ostatnich czterech latach mistrzostwa Polski w skokach narciarskich odbywały się drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia. Organizatorzy muszą jednak zrezygnować z nowej tradycji. Tegoroczne zawody odbędą się kilka dni wcześniej.

W tym artykule dowiesz się o:

Kibice skoków narciarskich zaczęli przyzwyczajać się, że termin 26 grudnia w kalendarzu zarezerwowany jest na mistrzostwa Polski. Od 2016 r. właśnie w drugi dzień świąt Biało-Czerwoni rywalizowali o tytuł najlepszego skoczka w kraju. W tym roku zawody odbędą się jednak wcześniej.

Jak informuje TVP Sport, ma to związek z napiętym kalendarzem związanym z pandemią koronawirusa. Polscy skoczkowie 26 grudnia będą już w drodze na Turniej Czterech Skoczni, przed którym będą musieli przejść badania na koronawirusa. Do tego na 27 grudnia zaplanowano zawody Pucharu Kontynentalnego w Engelbergu.

W związku z tym tegoroczne mistrzostwa Polski mają się odbyć kilka dni wcześniej - w środę, 23 grudnia. Godzina rozegrania zawodów nie została jeszcze potwierdzona.

Zmagania polskich skoczków pokaże Telewizja Publiczna. Wiadomo też, że konkurs odbędzie się na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.

W zeszłym roku mistrzostwa Polski w skokach narciarskich zostały odwołane ze względu na wysoką temperaturę i brak wystarczających zapasów śniegu na skoczni. Tytułu będzie więc bronić Kamil Stoch, który w 2018 r. wyprzedził Dawida Kubackiego i Stefana Hulę.

Czytaj też:
-> Będzie mniej loterii niż w Wiśle? Prognozy pogody na Puchar Świata w Kuusamo
-> Skoki. Koronawirus w kadrze Austrii po weekendzie w Polsce. Jest komentarz organizatora PŚ w Wiśle

ZOBACZ WIDEO: Skoki. Maciej Kot wróci do dobrej formy? "Bardzo mocno został poprawiony element, który powodował krótkie skoki"

Źródło artykułu: