"To chore!". Adam Małysz bardzo mocno skrytykował światowe władze

Materiały prasowe / PZN / Na zdjęciu: Adam Małysz
Materiały prasowe / PZN / Na zdjęciu: Adam Małysz

- To chore, nie może tak być - mówi Adam Małysz, krytykując rozwiązania związane z testami na koronawirusa. Dyrektor ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w PZN rozmawiał już o nich z Sandro Pertile, dyrektorem Pucharu Świata.

W środę rano polscy skoczkowie i sztab szkoleniowy wyruszyli w drogę do Planicy. Po dotarciu na miejsce, jeszcze w środowy wieczór, naszych reprezentantów czekają kolejne w krótkim okresie testy na koronawirusa.

Kolejne, bo badania przedstawiciele polskich skoków przeszli już we wtorek (wszyscy polscy skoczkowie i sztab trenerski otrzymali negatywne wyniki testu, więcej TUTAJ). I właśnie takiej częstotliwości testów nie potrafi zrozumieć Adam Małysz, zapytany przez "Przegląd Sportowy" o obawy związane z MŚ w Planicy.

- Sportowych obaw nie mam, raczej te związane z koronawirusem. We wtorek mieliśmy testy i wszyscy są negatywni, ale... w środę w Planicy znowu będą nas badali. Nie wiem po co, to chore, żeby się testować dzień po dniu - mówi Małysz dla "Przeglądu Sportowego".

ZOBACZ WIDEO: Rafał Kot analizuje formę syna. "Jestem w kropce"

- Rozumiem po kilkudniowej przerwie, ale tak? Cóż, skoro tego wymagają, to musimy się dostosować, bo wiadomo, że są obawy - dodaje dyrektor ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim.

Małysz, który udał się z kadrą do Planicy, rozmawiał już w tej sprawie z Sandro Pertile, dyrektorem Pucharu Świata. - Mówiłem mu, że nie może tak być - zdradza Małysz, pytając, dlaczego skoki narciarskie nie mogą działać tak, jak Formuła 1. Podaje tu przykład Lewisa Hamiltona, który - po uzyskaniu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa - został po prostu odizolowany od zespołu.

Do Słowenii Michal Doleżal zabrał sześciu swoich podopiecznych: Kamila Stocha, Dawida Kubackiego, Piotra Żyłę, Klemensa Murańkę, Andrzeja Stękałę i Aleksandra Zniszczoła. Do kwalifikacji szkoleniowiec będzie mógł zgłosić czterech zawodników. Skład poda po dwóch seriach treningowych.

Program MŚ w lotach w Planicy (transmisje w TVP 1, TVP Sport, Eurosporcie 1 i na WP Pilot):

czwartek (10.12.2020)
13:30 - oficjalny trening (2 serie)
16:00 - kwalifikacje

piątek (11.12.2020)
15:00 - seria próbna
16:00 - I i II seria konkursu indywidualnego

sobota (12.12.2020)
15:00 - seria próbna
16:00 - III i IV seria konkursu indywidualnego

niedziela (13.12.2020)
15:00 - seria próbna
16:00 - konkurs drużynowy

Zobacz też: "Mają lekką przewagę nad rywalami". Apoloniusz Tajner wskazuje dwa atuty Polaków przed MŚ w lotach [WYWIAD]

Komentarze (9)
avatar
jotwu
10.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czy pan dyrektor d/s skoków i kombinacji norweskiej był chociaż raz na zawodach w kombinacji? I co zrobił dla rozwoju tej konkurencji? Z doniesień prasowych wynika,że nie mamy już w kraju tej k Czytaj całość
siber
9.12.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Małysz ,organizatorzy dbają o wszystkich na tych zawodach .Skoro wiedziałeś ,że tam będą testy,to po co robiłeś je w kraju ? nie byłoby problemu ! Druga sprawa to zajmij się kombinacją norw Czytaj całość
avatar
zgryźliwy
9.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Wow ! I co podli, mali ludzie ? Może Małysz nic nie robi na swoim dyrektorskim stanowisku ? 
avatar
Cheers
9.12.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Pewnie chłopcy w miasto poszli we wtorek opić negatywne wyniki testów? I teraz strach, że coś złapali ? :) Adam, weź czujniki ruchu w oknach zamontuj, żeby się nikomu na nocne spacery nie zbier Czytaj całość
avatar
Katon el Gordo
9.12.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Podniecamy się tymi skokami narciarskimi na potęgę a Polska to w ogóle ma kogoś w gronie decydentów tej dyscypliny. Taką potęgą jesteśmy, a rządzą inni. I tak jest od lat.