- Po prostu super! 2. miejsce dla Kamila Stocha. Od początku mówiliśmy, w jakiej jest dyspozycji i na co go stać. Dziś to pokazał, ale dla całej drużyny bardzo udany dzień - ocenił Michal Doleżal w rozmowie z Eurosportem.
Trener naszych skoczków był pod wrażeniem występu Biało-Czerwonych. W pierwszej "10" konkursu znalazło się czterech Polaków - Stoch był 2., Piotr Żyła - 5., Andrzej Stękała - 7., a Dawid Kubacki - 9.
- Czwórka w dziesiątce... To bardzo dobry wynik dla naszej kadry. Tylko Klimka (Klemens Murańka - przyp. red.) zabrakło w 2. serii, ale jutro powinien się poprawić. Będziemy analizować jego skok. Wiemy, gdzie jest błąd - dodał Doleżal.
ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner mówi o problemie polskiego sportu. "Andrzej Stękała to przetrwał i teraz odbiera nagrodę"
Czeski szkoleniowiec był też pytany o formę Stękały, który w tym sezonie jest prawdziwym objawieniem w kadrze. - Myślę, że Andrzej do podium zawodów Pucharu Świata ma niedaleko. Jeżeli będzie tak dalej pracował i do tego wszystko się zgra na skoczni, to podium nie jest daleko - stwierdził.
Na koniec Doleżal zabrał głos ws. niesamowitego Halvora Egnera Graneruda z Norwegii. - Dzisiaj, żeby go pokonać, zabrakło 2,2 pkt. Jest w bardzo dobrej dyspozycji. Znajduje się w wysokiej formie, ale nie da się wygrywać cały czas - podsumował opiekun kadry Polski.
Zobacz:
Puchar Świata. Duży awans Polaków w klasyfikacji generalnej
PŚ w Engelbergu. Twitter zachwycony po konkursie. "Król Stoch"