[tag=4930]
Kamil Stoch[/tag] po raz 72 w swojej karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata. Dziesiąty raz dokonał tego na skoczni w Engelbergu. W sobotę musiał uznać wyższość lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, Halvora Egnera Graneruda (WIĘCEJ).
Na skoczni w Engelbergu świetnie spisali się też inni reprezentanci Polski - w sumie aż czterech zostało sklasyfikowanych w pierwszej dziesiątce. "Z polskich miast najbardziej lubię Warszawę, Wrocław i Engelberg. Król Stoch wraca na swoje miejsce!" - napisał na Twitterze dyrektor TVP Sport, Marek Szkolnikowski.
Z polskich miast najbardziej lubię Warszawę, Wrocław i Engelberg. Król Stoch wraca na swoje miejsce! #skokoholicy #skijumpingfamily @sport_tvppl
— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) December 19, 2020
Stoch już nie po raz pierwszy przebudził się właśnie w Engelbergu. Kibice przyrównali to miejsce nawet do Zakopanego.
Nieco dziwny, ale jakże szczęśliwy dla nas konkurs w Engelbergu. To miejsce jest jednak dla Polaków takim "drugim Zakopanem". Czterech naszych w "10", K. Stoch na 2 miejscu (10 jego podium na Gross-Titlis) oraz punkty O. Zniszczoła. Jutro liczymy na powtórkę! #skijumpingfamily
— Alek Kiełbasa (@lek_sy) December 19, 2020
Piotr Bąk z portalu skijumping.pl określił natomiast Stocha mentalnym triumfatorem sobotnich zawodów.
Dziękujemy sędziom za piękne oceny dla Graneruda. Zarówno w pierwszej, jak i w drugiej serii noty dla Norwega zostały zdecydowanie zawyżone... 4. triumf lidera PŚ, tuż za jego plecami Kamil Stoch - mentalny zwycięzca dzisiejszych zawodów. #skijumpingfamily #Engelberg
— Piotr Bąk (@bo0nkers) December 19, 2020
Tymczasem Michał Korościel z Eurosportu zastanawia się, czy Halvor Egner Granerud może zostać pierwszym skoczkiem w historii, który wygra siedem konkursów z rzędu. Póki co jest na najlepszej drodze do tego, ale jeszcze trochę mu brakuje. Granerud ma na koncie cztery kolejne zwycięstwa - w Ruce, dwukrotnie w Niżnym Tagile i w Engelbergu.
To już jest dobry moment, żeby zapytać czy Granerud może być pierwszym skoczkiem w historii, który wygra 7 konkursów z rzędu.
— Michał Korościel (@MichalKorosciel) December 19, 2020
W niedzielę odbędzie się kolejny konkurs indywidualny Pucharu Świata. Początek o godzinie 16:00.
Czytaj także:
- Puchar Świata. Duży awans Polaków w klasyfikacji generalnej
- Skoki. PŚ w Engelbergu. Piotr Żyła żartobliwie o swojej formie. "Do Planicy może się wyrobię"
ZOBACZ WIDEO: Skoki narciarskie. Prezes PZN potwierdza: będzie dodatkowy weekend Pucharu Świata w Polsce! Kto zorganizuje dodatkowe konkursy?