Sobotnią rywalizację utrudniał mocny wiatr wiejący z tyłu skoczni. Podczas niedzielnych kwalifikacji w dalszym ciągu skoczkowie zmagali się z podmuchami w plecy, ale nie były one już tak silne. Z reguły oscylowały w granicach 1-1,5 m/s.
Na relatywnie słabe warunki trafili na początku Simon Ammann i Roman Koudelka. Czterokrotny mistrz olimpijski ze Szwajcarii klapnął na 99. metr i pożegnał się z rywalizacją. Doświadczony Czech skoczył jeszcze mniej - 93,5 m. Dodajmy, że awansu do konkursu nie uzyskała jedynie najsłabsza ósemka.
Żadnych problemów ze wskoczeniem do konkursu nie mieli za to reprezentanci Polski, dla których skocznia w Engelbergu jest bardzo szczęśliwa. Najwyżej spośród Biało-Czerwonych sklasyfikowany został Kamil Stoch.
ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner mówi o problemie polskiego sportu. "Andrzej Stękała to przetrwał i teraz odbiera nagrodę"
Skoczek z Zębu osiągnął 129,5 metra, a do jego noty doliczono 18,6 pkt z tytułu wiatru. Na tym etapie kwalifikacji Polak prowadził. Nieznacznie wyprzedził go Daniel Huber, który wylądował o 4,5 metra dalej.
Tę dwójkę przebił Halvor Egner Granerud. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata nie zwalnia tempa. Norweg skoczył 136 metrów i zwyciężył w kwalifikacjach, wyprzedzając tym samym Hubera i Stocha.
W czołowej dziesiątce znalazło się jeszcze dwóch Biało-Czerwonych. Piotr Żyła był 5. po skoku na 134 metry, natomiast Dawid Kubacki zajął 7. miejsce. Warto podkreślić, że różnice punktowe pomiędzy nimi były niewielkie. Ponadto Andrzej Stękała był 16., Klemens Murańka 18., a Aleksander Zniszczoł 24.
Wyniki kwalifikacji w Engelbergu:
Lp. | Zawodnik | Kraj | Odległość | Nota |
---|---|---|---|---|
1. | Halvor Egner Granerud | Norwegia | 136 | 144,3 |
2. | Daniel Huber | Austria | 134 | 142,9 |
3. | Kamil Stoch | Polska | 129,5 | 142,2 |
4. | Pius Paschke | Niemcy | 128 | 140,7 |
5. | Piotr Żyła | Polska | 134 | 140,3 |
6. | Markus Eisenbichler | Niemcy | 129,5 | 138 |
7. | Dawid Kubacki | Polska | 131 | 136,8 |
8. | Yukiya Sato | Japonia | 128,5 | 135,1 |
9. | Marius Lindvik | Norwegia | 129 | 133,5 |
10. | Robert Johansson | Norwegia | 126 | 130,7 |
16. | Andrzej Stękała | Polska | 125 | 123,6 |
18. | Klemens Murańka | Polska | 122,5 | 122,7 |
24. | Aleksander Zniszczoł | Polska | 121 | 117,2 |
Czytaj także:
- PŚ w Engelbergu. Wojciech Fortuna: Mamy swojego Graneruda z Zębu. Trzeba zwrócić uwagę na kombinezon Norwega
- PŚ w biegach narciarskich. Żadna z polskich sztafet nie awansowała do finału. Skinder i Kaleta z punktami