"Mamy newsa, ale głośno nie mówcie, bo Dawid teraz skacze. W Nowym Targu urodziła mu się córeczka, Zuzanna" - poinformował we wtorek "Tygodnik Podhalański", w momencie, gdy rozpoczynała się pierwsza seria konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie.
Dawid Kubacki skakał więc po raz pierwszy w karierze jako tata. Ubiegłoroczny triumfator Turnieju Czterech Skoczni zajął na Schattenbergschanze 15. miejsce (relacja z konkursu - TUTAJ>>). Czy informacja o narodzinach córeczki miała wpływ na jego występ?
- Na pewno miało to na mnie wpływ. Od nocy ta głowa pracowała, to nie jest codzienna sytuacja. Skoki nie były najlepsze, może miałem też pecha do warunków, wiem, że stać mnie na więcej, ale przy tych wszystkich emocjach ogólnie nie jest źle - powiedział Kubacki w rozmowie z Kacprem Merkiem w Eurosporcie.
ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner mówi o problemie polskiego sportu. "Andrzej Stękała to przetrwał i teraz odbiera nagrodę"
Kubacki przekazał, że jego żona Marta czuje się dobrze. - Córka też nie protestuje za bardzo, więc jest ok. Na razie odpoczywają i potrzebują czasu dla siebie - uśmiechnął się polski skoczek.
Nie tylko nasłuchiwanie wieści ze szpitala zaprzątało jego uwagę. Ostatnie dwa dni były bardzo nerwowe dla polskiej kadry. W niedzielny wieczór pojawiła się informacja, że Klemens Murańka otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa.
Po powtórzeniu badań okazało się, że skoczek - jak i pozostali Biało-Czerwoni - jest zdrowy. Nasza drużyna została dopuszczona do zawodów w Oberstdorfie.
- Patrząc na to, co się działo w ciągu ostatnich dwóch dni, możemy być bardzo zadowoleni z tego występu. Kamil Stoch jest na podium (zajął 2. miejsce - przyp. red.), Andrzej Stękała też całkiem wysoko w dziesiątce, super konkurs - zakończył Dawid Kubacki rozmowę z Eurosportem.
Drugie zawody TCS odbędą się w Garmisch-Partenkirchen. Kwalifikacje zaplanowano na 31 grudnia, konkurs - 1 stycznia.
Czytaj także: 69. Turniej Czterech Skoczni. Duży awans Kamila Stocha. Jest na podium klasyfikacji Pucharu Świata