Podczas 69. Turnieju Czterech Skoczni skoczkowie przechodzili jeden za drugim test na koronawirusa, a później wszyscy czekali w niepewności na ich wyniki.
Ostatnie testy w niemiecko-austriackich zawodach Polacy przeszli we wtorek 5 stycznia, jeszcze przed treningami i kwalifikacjami w Bischofshofen. - Wszystkie wyniki są negatywne - poinformował WP SportoweFakty Jan Winkiel, sekretarz generalny Polskiego Związku Narciarskiego.
W związku z tym siedmiu Polaków wystartuje w środę w Bischofshofen. Będą to: Maciej Kot, Klemens Murańka, Aleksander Zniszczoł, Andrzej Stękała, Piotr Żyła, wicelider turnieju Dawid Kubacki i lider Kamil Stoch. Wszyscy skutecznie przebrnęli rozegrane wcześniej kwalifikacje. Stoch po pięknej próbie na 138. metr okazał się najlepszy i jeszcze zaostrzył apetyty przed finałem.
Po trzech konkursach 69. Turnieju Czterech Skoczni Stoch drugiego Kubackiego (obrońcę tytułu) wyprzedza o 15,2 punktu. Trzeci Halvor Egner Granerud traci już do lidera ponad 20 "oczek".
Konkurs w Bischofshofen wystartuje w środę 6 stycznia o 16:45. Zawody będzie można zobaczyć w TVP 1, TVP Sport, Eurosporcie 1 i WP Pilot. Wynikowa relacja na żywo na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Klasyfikacja finansowa skoczków. Kamil Stoch polskim liderem
To nie pierwszy wyskok Graneruda. Lubi robić wokół siebie szum
ZOBACZ WIDEO: Skoki. Ogromna siła psychiczna Polaków. "Obawiałem się, że wydarzenia z początku TCS ich zdeprymują"