Skoki narciarskie. Granerud goni legendę. Jest o krok
Halvor Egner Granerud ma znakomity sezon w Pucharze Świata i jest na dobrej drodze, aby wyprzedzić norweską legendę, Roara Ljoekelsoeya.
Granerud stoi też przed wielką szansą, aby przejść do historii norweskich skoków. Roar Ljoekelsoey w sezonie 2003/04 zwyciężył siedem konkursów Pucharu Świata - nigdy wcześniej ani później żadnemu reprezentantowi tego kraju nie udało się częściej stanąć na najwyższym stopniu podium w trakcie jednego sezonu. Tymczasem Granerud już w Zakopanem będzie mógł wyrównać jego osiągnięcie. A jeśli nie spuści z tonu, ustanowienie nowego norweskiego rekordu w tym względzie wydaje się być jedynie kwestią czasu.
- Nie dostałem od niego wiadomości, ale to naturalne, że chcę, aby to był sezon wszech czasów, przynajmniej biorąc pod uwagę liczbę zwycięstw. Nie czułbym się bezpiecznie na jego miejscu jeśli chodzi o ten rekord - przyznał Granerud, cytowany przez serwis vg.no.
Warto przypomnieć, że w sezonie, w którym Ljoekelsoey zwyciężył siedem konkursów Pucharu Świata, nie zdołał sięgnąć po Kryształową Kulę. Przegrał z Janne Ahonenem różnicą zaledwie 10 punktów.
Czytaj także:
- PŚ w Zakopanem. Wielki powrót do rywalizacji. Po poważnej kontuzji i długiej przerwie
- PŚ w Zakopanem. Znamy skład reprezentacji Polski. Jest jedna zmiana
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)